Polscy sędziowie poprowadzą mecze Ligi Narodów
Mimo cotygodniowego gradu komentarzy, pomówień oraz cierpkich słów polscy sędziowie nie tracą zaufania na arenie międzynarodowej i coraz częściej są nagradzani prowadzeniem meczów w przysłowiowej elicie. Rozjemcą wczorajszego starcia pomiędzy Ukrainą oraz Hiszpanią był dobrze znany z polskich boisk Paweł Gil. Już dziś kolejne spotkania z w ramach Ligi Narodów poprowadzą Daniel Stafański oraz Bartosz Frankowski.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Bartosz Frankowski i Daniel Stefański poprowadzą mecze Ligi Narodów.
— PZPN (@pzpn_pl) October 14, 2020
Więcej 👉 https://t.co/s3UTYU5atg pic.twitter.com/ih9ZMghL1u
Po latach ciężkiej pracy i niezliczonej ilości krytyki wyszło na to, iż wszelkie starania nie poszły w las. Polscy sędziowie zaczynają bowiem budzić zaufanie za granicą i coraz częściej otrzymują szansę na międzynarodowej arenie. Jeszcze niedawno tak bogatym doświadczeniem mógł się pochwalić jedynie Szymon Marciniak, bezapelacyjny numer jeden wśród polskich arbitrów. Od dłuższego czasu do równie zacnego grona zaczyna dołączać Paweł Gil – w dużej mierze jako spec od systemu wideoweryfikacji – a tuż za jego plecami podążają kolejni. Tym razem okazję do wykazania się otrzymali Daniel Stefański oraz Bartosz Frankowski, którzy już dzisiejszego wieczoru poprowadzą mecze w ramach Ligi Narodów. A które konkretnie?
Rozjemcą starcia pomiędzy Rumunią i Austrią będzie Stefański. O tej samej porze sygnał do rozpoczęcia spotkania da również Frankowski, który poprowadzi mecz z udziałem Macedończyków. Ich rywalem na obiekcie w Skopje będzie reprezentacja Gruzji. Dla wywodzącego się z Torunia arbitra dzisiejsze spotkanie w stolicy Macedonii będzie już drugim w trakcie trwających rozgrywek. Ledwie miesiąc temu 34-latek prowadził mecz w Belfaście, gdzie miejscowa Irlandia Północna została rozbita przez Norwegów (1:5).
Poza powyższym duetem kolejną szansę w ramach rozgrywek Ligi Narodów otrzymał również Paweł Gil. Pochodzący z Lubina sędzia był rozjemcą wczorajszego pojedynku pomiędzy Ukrainą oraz Hiszpanią. Polski arbiter nie zdołał jednak ustrzec się błędu i w poniższej sytuacji odgwizdał pozycję spaloną. Aczkolwiek winą powinien zostać obarczony jego asystent, bowiem to on popełnił błąd, którego być nie powinno.
Asystent Pawła Gila widział tu spalonego. Podanie do środka. pic.twitter.com/cLKHhcmhxq
— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) October 13, 2020