Stolarczyk odkrył karty. Poznaliśmy powołania do kadry U-21!
Nowy selekcjoner, nowe twarze, zupełnie odmieniona kadra. W zasadzie wszystko się zgadza... poza trzecią kwestią. Pomimo tego, że zbliżające się zgrupowanie będzie ostatnim podczas kończących się eliminacji do Mistrzostw Europy i w kwestii awansu nic nie zmieni, Maciej Stolarczyk niechętnie podjął się budowy nowego zespołu. A lada moment nie będzie miał wyjścia.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Już za niespełna trzy tygodnie, mianowicie 17 listopada reprezentacja Polski U-21 przystąpi do ostatniego spotkania w ramach eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Europy. Na odchodne biało-czerwoni zmierzą się z Łotwą. Starcie z ostatnią drużyną grupy E będzie jednocześnie debiutem Macieja Stolarczyka na stanowisku selekcjonera i próbie wejścia w buty po Czesławie Michniewiczu. A jak dobrze wiemy, przejęcie pałeczki po doświadczonym szkoleniowcu wcale nie będzie łatwe.
Trener reprezentacji Polski U-21 - Maciej Stolarczyk ogłosił pełną listę zawodników powołanych na zgrupowanie i mecz kwalifikacji do turnieju finałowego #U21EURO. 🇵🇱
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) October 28, 2020
Biało-czerwoni zagrają z Łotwą 17 listopada o godz. 17:30 na Stadionie Miejskim w Łodzi. ⤵️ pic.twitter.com/D2hc5RC8rN
I właśnie dlatego zbliżające się zgrupowanie z udziałem polskiej młodzieżówki powinno być traktowane jako pewnego rodzaju sprawdzian. W kadrze powinny się znaleźć nowe twarze. Selekcjoner powinien skorzystać z graczy, którzy pomogą mu się dostać na kolejny wielki turniej. Ten rozpoczynający się wiosną wydaje się bowiem przegramy. Ale nie o tym. Otóż jak wszyscy doskonale wiedzą - gracze pokroju Roberta Gumnego, Patryka Dziczka, Przemysława Płachety czy Patryka Klimali w przyszłych eliminacjach już nie pomogą. Mówiąc dość ogólnie, upłynie im termin ważności i wraz z ukończeniem 21. roku życia będą mogli liczyć tylko i wyłącznie na grę w seniorskiej kadrze. A mimo to ponownie znaleźli się na liście powołanych i w niemal najsilniejszym zestawieniu stawią czoła rówieśnikom z Łotwy. A jak wygląda cała kadra?
Jest kilka zaskoczeń, kilku graczy po terminie i jak zwykle - długo wyczekiwane nowe twarze.
Bramkarze: Marcel Lotka, Radosław Majecki, Cezary Miszta
Obrońcy: Karol Fila, Marcin Grabowski, Adrian Gryszkiewicz, Robert Gumny*, Jakub Kiwior, Maik Nawrocki, Kamil Piątkowski, Tymoteusz Puchacz, Przemysław Wiśniewski
Pomocnicy: Bartosz Bida, Mateusz Bogusz, Szymon Czyż, Patryk Dziczek, Jakub Kamiński*, Sebastian Kowalczyk, Przemysław Płacheta, Mateusz Praszelik, Michał Skóraś, Bartosz Slisz, Maciej Żurawski
Napastnicy: Bartosz Białek, Dawid Kurminowski, Patryk Klimala
* - dołączy do kadry po towarzyskim meczu dorosłej reprezentacji z Ukrainą
Spoglądamy na powołania i pierwsze co rzuca się w oczy to brak Kamila Grabary. Tak, kapitan reprezentacji Polski U-21 nie otrzymał powołania do "swojej" kadry. Trochę to dziwne, tym bardziej że poza bramkarzem Aarhus po raz ostatni w młodzieżowej reprezentacji zagrają również. Robert Gumny, Patryk Klimala czy Patryk Dziczek. I niby rozumiemy, że znalezienie następcy między słupkami nie jest równe zastępstwu w polu, ale można było przynajmniej zachować pozory i po raz ostatni zaprosić każdego.