Polacy w opałach! Zlatan wraca do szwedzkiej kadry
Choć po losowaniu grup na Euro nie mogliśmy być aż tak zadowoleni jak Tomasz Hajto po wyłonieniu naszych mundialowych rywali, to i tak nie mieliśmy powodów do narzekania. Z Hiszpanami będzie ciężko, ale Słowacja jest śmiało do ogrania i Szwedzi zresztą też. Tym bardziej bez Zlatana Ibrahimovicia, który przecież zakończył reprezentacyjną karierę w 2016. No właśnie nie do końca i tu pojawia się problem, bo napastnikowi Milanu tamta decyzja się odwidziała.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Szwed już przed Mundialem w Rosji wspominał o tym, że mógłby wrócić do kadry, ale wówczas selekcjoner Andersson nie chciał nawet o tym słyszeć, gdyż zamierzał udowodnić, że jego zespół to kolektyw, a nie zbieranina piłkarzy zależna od talentu Zlatana. W końcu bez niego awansowali, więc dlaczego mieliby brać go na sam turniej? Jak widać, od tamtego czasu strategia i polityka kadry nieco się zmieniły, ponieważ wszystko wskazuje na to, że 3 lata po tamtym wydarzeniu Ibra pojedzie na mistrzostwa, na które nie pomagał się zakwalifikować. Dostał bowiem powołanie na najbliższe zgrupowanie kadry, więc śmiało można przypuszczać, że będzie też otrzymywał je w nadchodzących miesiącach.
— Zlatan Ibrahimović (@Ibra_official) March 16, 2021
Co to oznacza dla Polaków? Kłopoty. Zlatan jest w świetnej formie gdzieś od roku i nie wybijają go z niej, ani kontuzje, ani żadne wirusy. W tym sezonie strzelił 16 goli w 21 meczach, w których mógł wystąpić. To w znacznej mierze dzięki niemu AC Milan jest obecnie wiceliderem Serie A. Paulo Sousie doszedł więc spory problem, bo teraz będzie musiał wymyślić specjalny plan, który będzie w stanie zatrzymać Ibrahimovicia. Oby nasi obrońcy byli w przeszkadzaniu mu skuteczniejsi, niż Szwedzi w pilnowaniu Lewandowskiego. Cóż to będzie za mecz!