Komplet punktów to ich obowiązek - Włochy przed el. MŚ
Włosi powinni potraktować marcowe spotkania eliminacji do mistrzostw świata jako element przygotowań do finałów mistrzostw Europy. Ich najbliżsi rywale plasują się bowiem kilka półek niżej od reprezentacji dowodzonej przez Roberto Manciniego.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Irlandia Północna (25 marca), Bułgaria (28 marca) oraz Litwa (31 marca). Przyznacie, że ciężko oczekiwać, iż "Squadra Azzurra" jest w stanie zgubić jakiekolwiek punkty w starciu z tej klasy zespołami. Najważniejsze spotkania w 2021 roku dla Włochów to na ten moment starcia z reprezentacją Szwajcarii. Jest to bowiem ich rywal zarówno w finałach Euro 2020, jak i w grupie eliminacyjnej do mistrzostw świata. Starcie kwalifikacyjne o przepustkę na wyjazd do Kataru między Italią a Szwajcarami zobaczymy jednak dopiero we wrześniu.
Roberto Mancini na marcowe zgrupowanie powołał aż 38 zawodników. W tej grupie znalazło się miejsce dla dwóch debiutantów. Selekcjoner postanowił skorzystać z usług Rafaela Toloia oraz Matteo Ricciego. Pierwszy z wymienionych graczy to były reprezentant młodzieżowej reprezentacji...Brazylii. 30-letni obecnie stoper trafił na Półwysep Apeniński w 2014 roku i od tamtej pory (z małą przerwą na grę w Sao Paolo) występuje na poziomie Serie A. Od blisko sześciu lat Toloi jest ważną postacią defensywy Atalanty.
#Nazionale 🇮🇹
— Nazionale Italiana ⭐️⭐️⭐️⭐️ (@Vivo_Azzurro) March 19, 2021
Gli #Azzurri convocati dal Ct Roberto #Mancini per le gare di qualificazione alla Coppa del Mondo FIFA #Qatar2022 contro #IrlandadelNord, #Bulgaria e #Lituania
I dettagli 👉🏻 https://t.co/i6gdVT3ZjE#WCQ #WorldCup #VivoAzzurro pic.twitter.com/BgYuFOEtOA
Bardziej może dziwić powołanie dla Matteo Ricciego. 26-latek dopiero w bieżącym sezonie zadebiutował na poziomie Serie A. Defensywny pomocnik jest podstawowym zawodnikiem Spezii, jednej z rewelacji obecnych rozgrywek w Italii. Ciężko jednak oczekiwać, by Ricci wystąpił w większym wymiarze czasowym w którymś z marcowych spotkań. Patrząc na gigantyczną konkurencję w środku pomocy reprezentacji Włoch, już sam debiut, nawet kilkuminutowy byłby dla piłkarza Spezii ogromnym sukcesem.
#Nazionale 🇮🇹
— Nazionale Italiana ⭐️⭐️⭐️⭐️ (@Vivo_Azzurro) March 23, 2021
A #Coverciano inizia la conferenza stampa di Matteo #Ricci e Rafael #Toloi #Azzurri #VivoAzzurro pic.twitter.com/ZAEDs6k7Wm
Trzon włoskiej drużyny pozostanie najprawdopodobniej niezmieniony. W marcowych spotkaniach powinniśmy w większości zobaczyć zawodników, którzy występowali w rozgrywkach Ligi Narodów. Imponująco wygląda zwłaszcza wspomniany już środek pola. Roberto Mancini może wybierać spośród takich zawodników jak Nicolo Barella, Marco Verratti, Jorginho (który skarży się jednak na problemy z kolanem), Lorenzo Pellegrini czy też znajdujący się na celowniku Juventusu Manuel Locatelli.
Wobec słabszej formy Ciro Immobile oraz Andrei Belottiego, rolę lidera ofensywy "Squadra Azzurra" może przejąć Lorenzo Insigne. Zawodnik Napoli w bieżącym sezonie znajduje się w wysokiej formie. Trzynaście bramek strzelonych w Serie A sytuuje go w czubie klasyfikacji strzelców. To przede wszystkim jego trafienia sprawiają, że ekipa Gennaro Gattuso cały czas jest w grze o zajęcie miejsca premiowanego awansem do przyszłorocznych rozgrywek Ligi Mistrzów.
Na przeciwległym biegunie znajduje się natomiast Federico Bernardeschi. Fani Juventusu muszą być w niezłym szoku, widząc tego gracza na liście powołanych. Trzeba sobie zadać pytanie - jak fatalnie musi zagrać Bernardeschi, by stracić w oczach Andrei Pirlo oraz Roberto Manciniego?
Patrząc choćby na niedawne spotkanie Juventusu z Benevento, ciężko znaleźć jakiekolwiek pozytywy w szeregach “Starej Damy”. Jeśli jednak mielibyśmy podać jakieś nazwisko, takim graczem byłby Federico Chiesa. 23-latek szybko odnalazł się po przeprowadzce z Florencji, stając się ważnym graczem w układance Andrei Pirlo. Wystarczy powiedzieć, że Chiesa we wszystkich rozgrywkach osiągnął już dwucyfrowe liczby, jeśli chodzi o gole (12) i asysty (10). To właśnie reprezentant Włoch był autorem trzech z czterech bramek strzelonych przez Juventus w starciach z Porto. Cóż jednak z tego, skoro mistrz Włoch pożegnał się z rozgrywkami Champions League już na etapie 1/8 finału.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć o powrocie do kadry Daniele De Rossiego. Były zawodnik Romy rzecz jasna nie wznowił piłkarskiej kariery. 37-latek dołączył do sztabu szkoleniowego reprezentacji Włoch, gdzie będzie jednym z asystentów Roberto Manciniego. To pierwsza praca De Rossiego w roli trenera. O tym, że legenda calcio posiada trzeźwy osąd boiskowych sytuacji, dowiedzieliśmy się już podczas meczu ze Szwecją w walce o wyjazd Włochów na mistrzostwa świata w Rosji.
DeRossi: "Che cazzo entro io? Non dovemo pareggià, dovemo vince!" e indica #Insigne pic.twitter.com/5AkmSYFTZL
— Il Romanista (@ilRomanistaweb) November 13, 2017