Pierwsze TRZY PUNKTY na koncie. Nadal sporo do poprawy w grze
Reprezentacja Polski w niedzielny wieczór rozegrała drugie spotkanie w ramach eliminacji do mistrzostw świata 2022 w Katarze. Na stadionie Legii Warszawa strzelali tylko Polacy. Dwa trafienia zanotował Robert Lewandowski, a jeden gol należał do debiutującego w narodowych barwach Karola Świderskiego.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Polska 3:0 Andora (Lewandowski 30' 55', Świderski 88')
Polska: Szczęsny - Bereszyński, Piątkowski, Glik, Rybus - Krychowiak, Jóźwiak, Zieliński, Milik - Lewandowski, Piątek
Andora: Iker - San Nicolas, Garcia, E. Garcia, Jimenez - Pujol, Rebes, Vales, M. Garcia - Sanchez, Alejo
Historia starć Polaków z Andorą jest skromna, ponieważ jak dotąd naprzeciw naszego eliminacyjnego rywala staliśmy tylko raz. Do pierwszego spotkania doszło w 2012 roku, gdy reprezentacja Polski przygotowywała się do EURO 2012 roku. Wówczas podopieczni Franciszka Smudy pokonali Andorę 4:0, a jedno z trafień zanotował wtedy Robert Lewandowski. Niespełna dziesięć lat później zawodnik Bayernu Monachium zalicza sto osiemnasty mecz z orzełkiem na piersi, z czego po raz pięćdziesiąty siódmy w karierze wyprowadza kadrę narodową w roli kapitana. Tym sposobem "Lewy" wyrówna rekord Kazimierza Deyny, który pozostawał niedościgniony w tej klasyfikacji przez ponad cztery dekady.
Słuchajcie, możecie ze mną jechać jak z furą gnoju, że nie kumam tego składu i to jest OK. Po prostu potem niech nikt nie mówi, że Sousa miał za mało czasu / jednostek treningowych / niewystarczająco meczów, by coś wypracować itd. Dowalimy Andorze i fajnie.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) March 28, 2021
Nie sądziłem, że kiedykolwiek zobaczę trójkę Lewandowski, Milik, Piątek w podstawowym składzie. #POLAND
— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) March 28, 2021
Paulo Sousa już w pierwszym pojedynku eliminacji do mistrzostw świata nie bał się eksperymentować, wystawiając na przykład debiutującego w reprezentacji Michała Helika. Zawodnikowi angielskiego Barnsley nie szło najlepiej, więc portugalski szkoleniowiec postanowił zdjąć 25-latka przed upływem kwadransa drugiej części gry. Dziś na próżno szukać byłego piłkarza Cracovii nawet na ławce rezerwowych. Helik parę stoperów przeciwko Węgrom na Puskas Arenie tworzył z Janem Bednarkiem, którego również zabrakło w podstawowej jedenastce na Andorę.
Nowy selekcjoner nie boi się eksperymentować, o czym najlepiej świadczy zupełnie nowa dwójka środkowych obrońców na drugi marcowy pojedynek. Tym razem od pierwszych minut wyszło "dwóch Kamilów" a mianowicie Glik z Benevento i kolejny debiutant w zestawieniu, czyli Kamil Piątkowski z Rakowa Częstochowy. Wszyscy doskonale pamiętamy rywalizacje z Węgrami, podczas której od pewnego momentu graliśmy z trzema napastnikami na boisku. Nie inaczej było i tym razem, tyle że w przypadku Andory Paulo Sousa wypuścił Lewandowskiego, Piątka i Arka Milika już od pierwszego gwizdka.
Lewandowski z kolejnym rekordem = zwykły dzień w biurze.
— Wojtek Papuga (@WojtekPapuga) March 28, 2021
W meczu z Andorą po raz 57. wystąpi w roli kapitana naszej drużyny narodowej. Zrówna się dzięki temu z Kazimierzem Deyną 👌#POLAND
TAAAAAK! 🔴🔵 Kamil Piątkowski zadebiutuje dziś w reprezentacji Polski w meczu z Andorą! https://t.co/sXkvOT1B4b
— Raków Częstochowa (@Rakow1921) March 28, 2021
To jest jak z graniem w fifę na niższym poziomie trudności. Czasem nie wychodzi od początku #POLAND
— Krzysztof Sędzicki (@ksedzicki) March 28, 2021
Czy uda się zgarnąć pełną pulę z Andorą na Łazienkowskiej? Tego pytania chyba nikt sobie nie zadawał, ponieważ każdy z nas zapewne bardziej zastanawiał się nad liczbą bramek strzelonych przez Polaków. W pierwszym kwadransie gry nie potrafiliśmy wykreować konkretnej sytuacji w polu karnym rywala, później stopniowo zaczynaliśmy tworzyć zagrożenie pod bramką Andory, jednakże nic z tego nie wynikało. Dopiero w 30. minucie Robert Lewandowski otworzył wynik rywalizacji na stadionie w Warszawie. Prowadzenie w pierwszej odsłony zasłużone, ale sama gra powinna wyglądać lepiej. Czterdzieści pięć minut przyniosło piętnaście sytuacji strzeleckich, z których ostatecznie wykorzystać udało się zaledwie jedną.
Stworzenie sobie miejsca w takich meczach wymaga mnóstwo zsynchronizowanego ruchu bez piłki ze strony napastników i wykorzystania tych bardzo niewielkich przestrzeni, gdzie można by przyjąć piłkę.
— Andrzej Gomołysek (@taktycznie) March 28, 2021
Wbrew pozorom to niełatwe. A i że się nie przemęczamy - wygląda to jak wygląda.
W pierwszej połowie mieliśmy 14 sytuacji bramkowych, z czego tylko po 3 strzałach piłka leciała w światło bramki. No nie tego oczekiwaliśmy, tym bardziej, że na boisku jest Lewy, Piątek i Milik - jednak co do obecności tego ostatniego, to nie jestem pewien. #POLAND
— Maciek Łanczkowski (@mlanczkowski) March 28, 2021
Andora jest wielkości mojego ogrodu. No wypadałoby trochę podkręcić tempo.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) March 28, 2021
Paulo Sousa przy w miarę bezpiecznym wyniku postanowił w 63. minucie zdjąć Roberta Lewandowskiego, zastępując najlepszego polskiego strzelca Karolem Świderskim z PAOK-u Saloniki. Przy korzystnym rezultacie warto było mimo wszystko dać odpocząć Lewandowskiemu, który zakończył zmagania na Łazienkowskiej z dubletem. Zawodnik Bayernu Monachium tym sposobem na reprezentacyjnym koncie ma już sześćdziesiąt sześć trafień. Były gracz Jagielloni Białystok zanotował debiut, ale poza nim i Piątkowskim swój pierwszy występ w narodowych barwach zaliczył również 17-letni Kacper Kozłowski z Pogoni Szczecin. Koniec końców reprezentacja Polski odnosi zwycięstwo w drugim meczu eliminacji do mistrzostw świata w Katarze. Krzysztof Piątek nie potrafił wstrzelić się w bramkę Andory, choć miał do tego mnóstwo szans. Karol Świderski wszedł i w debiucie podwyższył na 3:0.
68' A to oznacza, że Karol Świderski debiutuje w narodowych barwach!
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) March 28, 2021
Powodzenia!
_________#POLAND 🇵🇱🇦🇩 2:0 pic.twitter.com/Fd87at8YbU
Dawaj Koziołku!
— Maciek Chudzik (@ChudzikMaciek) March 28, 2021
Po marzenia, po karierę, po wielkie granie!
Drugi, po Włodzimierzu Lubańskim, najmłodszy debiutant w historii reprezentacji Polski! #POLAND #Kadra2021
No, i to jest pozytyw tego spotkania – gol Świderskiego w debiucie❗️👏👏👏 #POLAND #kadra2021
— TVP SPORT (@sport_tvppl) March 28, 2021
Milik + Piątek = 0 goli
— Mikołaj Krzywkowski (@Krzywy94) March 28, 2021
Świderski = 1 gol
Czy jestem zaskoczony takim obrotem spraw? #POLAND pic.twitter.com/usN2m760XV