Niemcy HEGEMONAMI w młodzieżowym futbolu

Wszyscy coraz bardziej skupiają swoje myśli wokół nadchodzących mistrzostw Europy, ale w trakcie kończącego się tygodnia mieliśmy pewien przedsmak tego, co czeka nas na przełomie czerwca i lipca. Mowa oczywiście o mistrzostwa Europy do lat 21., które weszły w decydującą fazę. W niedzielny wieczór oczy wszystkich zainteresowanych były skierowane na stadion w Lublanie, gdzie o tytuł rywalizowały reprezentacje Niemiec oraz Portugalii. Z końcowego sukcesu cieszyli się reprezentanci Niemiec, którzy pokonali Portugalię 1:0. 

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ! 

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Niemcy: F. Dahmen – R. Baku, A. Pieper, N. Schlotterbeck, D. Raum – N. Dorsch (85' V. Janelt), A. Maier, S. Özcan (90+2' A. Stach) – F. Wirtz (68' K. Adeyemi), M. Berisha (67' J. Burkardt), L. Nmecha (85' I. Jakobs)

Portugalia: D. Costa – D. Dalot, D. Queirós, D. Leite, A. Conté (86' G. Ramos) - Florentino (83' G. Fernandes), Vitinha (59' Jota), D. Bragança, F. Vieira – D. Mota (46' R. Leão), T. Tomás (59' F. Conceição)

Obie drużyny musiały przejść daleką drogę, która doprowadziła ich do tego miejsca czyli do dzisiejszego finału. W fazie ćwierćfinałowej lepsze wrażenie pozostawili po sobie Portugalczycy, którzy nie dali żadnych szans Włochom. Za to Niemcy do awansu do półfinału potrzebowali konkursu rzutu karnego w starciu z Duńczykami. W kolejnej rundzie role się odwróciły, bo to reprezentacja naszych zachodnich sąsiadów nie pozostawiła Holandii żadnych złudzeń, chociaż sam wynik o tym nie mówi. Portugalia miała więcej szczęścia, bo do zwycięstwa w derbach Półwyspu Iberyjskiego potrzebowali samobójczego trafienia ze strony hiszpańskiego piłkarza.

Wielu spodziewało się tego, że w trakcie samego meczu to Niemcy przejmą kontrolę. Gdy nasi zachodni sąsiedzi przyjeżdżają na turniej taki rangi, to w ostatnich edycjach zawsze znajdują się w wielkim finale i tym samym mają większe doświadczenie przekazywane przez praktycznie nie zmieniający się sztab szkoleniowy. Jeżeli chodzi o Portugalczyków, to oni coraz lepiej szkolą i nadrabiają czas. Po raz pierwszy walczyli o medale ponad ćwierć wieku temu, gdy pierwsze kroki w poważnym futbolu stawiali tacy piłkarze, jak: Abel Xavier, Rui Costa czy Luis Figo. 

Mimo to Portugalczycy wciąż czekają na premierowe mistrzostwo Europy U-21 i w dniu dzisiejszym reprezentacja chciała wykorzystać nadarzającą się okazję. Zaczęli odważniej i to oni przeważali na początku spotkania. Doszło jednak do sytuacji, gdy przed najdogodniejszą okazją do zdobycia bramki stanął Florian Wirtz. Uzdolniony pomocnik Bayeru Leverkusen miał jednak małego pecha, bo jego uderzenie zatrzymało się na poprzeczce. Ten strzał był jednak potrzebny Niemcom, którzy przebudzili się po niemrawym początku spotkania. Z poczynań Portugalczyków zapamiętamy przede wszystkim to, co zrobił Vitinha. Pomocnik Wolverhampton był tak skupiony na kiwaniu rywali i kompletnie zapomniał o tym, że solą futbolu są bramki. 

Po przerwie Rui Jorge poczuł, że Niemcy są do pokonania i postanowił wprowadzić roszady w składzie. Skończyło się jednak tym, że to właśnie rywale objęli prowadzenie. Zrobił to konkretnie Lukas Nmecha, który rozegrał świetny turniej. Niespełna 23-letni ofensywny piłkarz strzelił na tym turnieju trzy gole i walczył o tytuł króla strzelców tegorocznych mistrzostw Europy. Walka była bardzo skuteczna, bo to on zdobył bramkę. Mimo wszystko dla samego zainteresowanego liczy się przede wszystkim to, że jego trafienie zapewniło jego reprezentacji tytuł najlepszej reprezentacji Starego Kontynentu w tej kategorii wiekowej.

Dzięki temu Niemcy mają kapitalną serię, jeżeli chodzi o udział na EURO do lat 21. Mistrzostwa Europy z 2017 roku, które były rozegrane w Polsce, zakończyły się sukcesem Niemców i po dwóch latach stanęli przed szansą na obronienie tego tytułu, chociaż wtedy musieli uznać wyższość Hiszpanów. Oglądając jednak tego typu turnieje należy pamiętać o zupełnie innych wartościach, które powinny przyświecać. Wygrywanie to miłe uczucie, ale z perspektywy futbolu młodzieżowego coś innego jest istotniejsze - ilu z tych młodych piłkarzy przebije się do dorosłej reprezentacji. A zarówno Niemcy, jak i Portugalczycy raczej powinni być pewni tego, że kilku piłkarzy występujących w dzisiejszym finale w niedalekiej przyszłości zastąpi obecnych reprezentantów. 

Autor

Mikołaj Krzywkowski

Krzywy94