Wiele OBAW po próbie generalnej!
Odliczamy końcowe dni do pierwszego meczu reprezentacji Polski na nadchodzących mistrzostwach Europy. Zanim jednak przygotowania wejdą w decydującą fazę, to biało-czerwonych czekał ostatni sparing przeciwko Islandii. Jeżeli dzisiejsze spotkanie w Poznaniu potraktujemy w kategoriach próby generalnej, to podopieczni Paulo Sousy wypadli na niej blado. A co jest najważniejsze z perspektywy Polaków to fakt, że końcowy wynik meczu z Islandii - pomimo remisu 2:2 - jest akurat naszym najmniejszym zmartwieniem. NASZE BOLĄCZKI PRZED FAZĄ GRUPOWĄ SĄ O WIELE BARDZIEJ POWAŻNE!!!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Polska: W. Szczęsny – T. Kędziora, K. Glik, P. Dawidowicz – P. Frankowski (64' P. Płacheta), G. Krychowiak (64' K. Linetty), J. Moder, T. Puchacz (80' M. Rybus) – P. Zieliński (46' K. Kozłowski) – R. Lewandowski (81' K. Świderski), J. Świerczok (58' K. Jóźwiak)
Islandia: R. Rúnarsson (46' Ö. Kristinsson) – A. Sampsted, H. Hermannsson, B. Bjarnason, G. Þórarinsson – M. Anderson (74' G. Eyjólfsson), A. Gunnarsson (87' K. Þórðarson), A. Baldursson (78' S. Þórðarson), B. Bjarnason, A. Guðmundsson (90+1' J. D. Þorsteinsson) – J. Böðvarsson (84' S. Guðjohnsen)
Gdy przychodzi do spotkań reprezentacji Polski za kadencji Paulo Sousy, to wyjściowy skład naszej kadry można podsumować jednym słowem – eksperymenty. Dzisiejszy mecz jest dla Polaków ostatnią szansą na wypracowanie pewnych schematów w warunkach meczowych, ale zamiast tego doświadczyliśmy kolejnych roszad w jedenastce. Jako dowód wystarczy wspomnieć o tym, że Mateusz Klich oraz Bartosz Bereszyński wylądowali na ławce rezerwowych, za to Jan Bednarek zajął miejsce na trybunach z powodu drobnego urazu i selekcjoner reprezentacji Polski postanowił dmuchać na zimne. Zamiast wspomnianej trójki na boisku znalazło się miejsce dla Jakuba Modera, Tomasza Kędziory oraz Pawła Dawidowicza.
Czyli Paulo Sousa chce przestestować naturalne zastępstwa przy mocniejszym składzie. Ciekawy pomysł https://t.co/h042fUoX1E
— Piotr Majchrzak (@MajchrzakP) June 8, 2021
Nie podoba mi się skład JE Pawła Sousy. W tunieju, mam nadzieję, wystawi inny. https://t.co/J33rkQnp7V
— Marcin Gazda (@marcin_gazda) June 8, 2021
Skład ciekawy. Nawet bardzo. #POLISL
— Andrzej Twarowski (@TwaroTwaro) June 8, 2021
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego wielu żyło w przeświadczeniu, że będziemy mieli do czynienia z tymi Islandczykami, których pamiętamy z turnieju rozegranego we Francji. Od tego wydarzenia minęło jednak aż pięć lat i można było to zauważyć po poczynaniach Islandczyków. Wśród wybrańców było wielu młodych piłkarzy dopiero wchodzących do poważnej piłki i to spowodowało, że to nasi piłkarze starali się dyktować warunki. Znamy jednak naszych piłkarzy i dobrze wiemy o tym, że jesteśmy na bakier z rozgrywaniem akcji ofensywnych. Nie inaczej było podczas tego meczu. Dwa mecze sparingowe pokazały jednak, że musimy mieć inne zmartwienia. Jeżeli chodzi o grę defensywną, to wciąż nie stanowimy monolitu i za łatwo tracimy bramki. Z drugiej strony to dobre wieści dla fanów, którzy lubią mecze z bramkami: w meczach naszej reprezentacji raczej ich doświadczymy. Drobnym pocieszeniem może być również fakt, że stosunkowo szybko zdołaliśmy odrobić straty - Piotr Zieliński zdobył wyrównującego gola zaledwie po ośmiu minutach.
Sousa momentami aż wściekły na to, jakie decyzje podejmują Glik i Dawidowicz w fazie budowania ataków. Glik już był wołany do linii.
— Damian Smyk (@D_Smyk) June 8, 2021
Tradycyjnie, stałe fragmenty gry i dośrodkowania sprawiają nam dużo problemów. Na razie czyste konto tylko z Andorą.
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) June 8, 2021
Strach pomyśleć, co by się działo gdyby Zieliński nie opuścił zgrupowania
— Piotr Żelazny (@ZelaznyPiotr) June 8, 2021
Uczciwie:
— Greg (@gr3gor_g3) June 8, 2021
Minusy:
Glik, Dawidowicz, Krychowiak(nie wiem czy widziałem go chociaż raz przy piłce)
Po przerwie sytuacja nie uległa poprawie, a długimi fragmentami było wręcz jeszcze gorzej. Wciąż sprawialiśmy wrażenie totalnie pogubionych i to na całym boisku. Było to wyjątkowo widoczne przy drugim trafieniu dla Islandczyków, bo Brynjar Ingi Bjarnason z ogromną łatwością okiwał jednego z naszych reprezentantów. A to bardzo źle świadczy o naszej defensywie, bo stoper przeciwników nie powinien mieć tyle swobody w polu karnym. By nie być totalnym pesymistą, to cieszy natomiast to, że nie przejmujemy się niepowodzeniami i dążymy do tego, aby odrobić niekorzystny wynik. Pamiętając jednak o upływającym czasie, to nadal dominują informacje, których wolelibyśmy nie słyszeć na tydzień przed pierwszym meczem przeciwko Słowacji, który zainauguruje nasze zmagania na EURO 2020. Dzisiejszy mecz miał dać nam wiele odpowiedzi na zagwozdki, które towarzyszyły nam od pierwszych dni pracy portugalskiego szkoleniowca. Prawda jest jednak taka, że wciąż trudno wyciągnąć jakiekolwiek wnioski i nadal mamy więcej pytań niż odpowiedzi.
Z taką obroną to ja się mocno o tę Słowację obawiam.
— Michał Gutka (@M_Gutka) June 8, 2021
Wspaniale jesteśmy przygotowani defensywnie na te mistrzostwa Europy #POLISL
— Maciej Iwański (@IwanskiMaciej) June 8, 2021
no i Świderski 😜
— Jakub Białek (@jakubbialek) June 8, 2021
Still... 1 wygrana, 3 remisy, 1 porażka, bilans bramkowy 10:8. Znaliśmy terminarz przed Euro, ale TO WSZYSTKO dało się rozegrać lepiej.
— Rafał Majchrzak (@RMnaTT) June 8, 2021
Poniżej flaga jedynego zespołu narodowego, który pokonał Paulo Sousa jako selekcjoner 🇵🇱. Zespołu Andory.#POLISL #POL #ISL pic.twitter.com/DcZwi2cdCQ
Reprezentacja na kilka dni przed EURO? Wiem, że nic nie wiem.
— Łukasz Olkowicz (@LukaszOlkowicz) June 8, 2021
Liczmy, że w tej nieprzywidawalności jest metoda.