Jedna bramka zadecydowała. Szwedzi liderem polskiej grupy!
Piątek to weekendu początek, a ten piątek jest również rozpoczęciem drugiej kolejki w naszej grupie. Oczywiście "biało-czerwoni" swój mecz rozegrają dopiero jutro. Ich rywalem będzie Hiszpania, a spotkanie zostanie rozegrane w Sewilli. Dzisiaj swoją potyczkę stoczyły Szwecja i Słowacja.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Szwecja - Słowacja 1:0 (Forsberg 77')
Szwecja: Olsen - Lustig, Lindelof, Danielson, Augustinsson (Bengtsson 88')- Larsson, Olsson (Claesson 64'), Ekdal (Svensson 88'), Forsberg (Krafth 90+3')- Berg (Quaison 64'), Isak
Słowacja: Dubravka - Pekarik (Haraslin 64'), Satka, Skriniar, Hubocan (Hancko 84') - Kucka, Hrosovsky (Duris 84') - Koscelnik, Hamsik (Benes 77'), Mak (Weiss 77') - Duda
Oba te zespoły były zadowolone z wyników osiągniętych w pierwszej kolejce. Słowacy wygrali z Polakami, a Szwedzi wywalczyli punkt w starciu z Hiszpanami. Zawodnicy "Trzech Koron" namęczyli się co niemiara, bronili się przez większość tamtej potyczki, ale ostatecznie zdołali zremisować w Sewilli. Dzisiaj mieli inny cel - zwycięstwo. Wygrana jednej z tych drużyn dawałaby jej bardzo dobrą sytuację w walce o wyjście z grupy.
Czy to najgorszy mecz mistrzostw? Otóż tak
— Leszek Milewski (@leszekmilewski) June 18, 2021
Można było oczekiwać całkiem dobrego starcia, bo przecież oba zespoły miały chrapkę na zwycięstwo. Pierwsze 45 minut na to nie wskazywało. Słowacy mieli sporą przewagę, ale nic z tego nie wynikało. Niesamowicie wiało nudą, nie działo się kompletnie nic ciekawego i do przerwy był bezbramkowy remis. Jeśli ktoś nie oglądał tych 45 minut, z pewnością nie żałuje, bo zwyczajnie nie ma czego żałować. Ciekawiej zaczęło być dopiero po zmianie stron. Przede wszystkim bramkarze mieli trochę pracy, a w pierwszej części ich jedynymi zadaniem było rozgrywanie piłki.
Po zmianie stron Robin Olsen i Martin Dubravka mieli kilka naprawdę trudnych interwencji. Swoją szansę zmarnował też Alexander Isak. Jednak nawet mimo tego, że zaczęły pojawiać się okazje, ten mecz wciąż był mega nudny. Najważniejszy moment przyszedł kwadrans przed końcem. W polu karnym Dubravka sfaulował Robina Quaisona, sędzia podyktował rzut karny, a ten został pewnie wykorzystany przez Emila Forsberga. To i tak nie zmienia tego, że nie można było zachwycać się starciem rozgrywanym na stadionie w Petersburgu. Chyba możemy je nazwać najgorszym meczem na tym turnieju. Naprawdę, dotychczas raczej nie oglądaliśmy gorszego i mamy nadzieję, że już nie będziemy oglądali.
Na upartego nie taki zły ten wynik. Nawet jakby Szwecja nie wygrała, to porażka z Hiszpanią niemal na pewno by nas wyrzuciła z turnieju (tylko że formalnie później), a tak to ewentualny remis w Sewilli, daje bezpośrednią walkę o 2. miejsce w grupie.
— Przemek Langier (@plangier) June 18, 2021
PS. Nie wierzę w ten remis.
No i co zmienia ten wynik? Przynajmniej do jutra Szwedzi będą liderem naszej grupy. Jutro na to miejsce mogą wskoczyć Hiszpanie, ale my oczywiście mamy nadzieję na to, że tak się nie stanie. Słowacy trochę utrudnili sobie sytuację w walce o awans, bo ostatni mecz będą grali z Hiszpanią. Ciężko oczekiwać, że nasi południowi sąsiedzi zdobędą tam jakieś punkty.