Chilijczycy spotkali się z prostytutkami tuż przed meczem w Copa America
Nie wszystkie zgrupowania kadry przebiegają tak ciekawie, jak to w Opalenicy. Nie ma na nich koncertów, rodzin, dmuchanych zamków czy standuperów. Biedni zawodnicy muszą więc jakoś sami organizować sobie zajęcia. Póki sprowadzają się one do spędzania godzin przed konsolą, to nie ma problemu. Gorzej jest, gdy nawet to nie wystarcza. Co nieco wiedzą o tym piłkarze Chile, którzy teraz będą musieli mierzyć się ze sporymi konsekwencjami, bo zaprosili do hotelu prostytutki!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Dziś o 23.00 czasu polskiego Chile miało zagrać z Urugwajem. Część zawodników widocznie mocno stresowała się nadchodzącym spotkaniem, w którym zwycięstwo dałoby im pierwsze miejsce w grupie, bo postanowili się oni rozerwać przy pomocy pań do towarzystwa. Co ciekawe, nie mówimy o jakichś reprezentacyjnych żółtodziobach, a o liderach kadry. Według doniesień tamtejszych mediów, w sprawę mają być zamieszani chociażby Arturo Vidal, Gary Medel czy Eduardo Vargas. Wiadomo, że piłkarzem tym samym naruszyli przepisy dotyczące izolacji reprezentacji, ale jeszcze nie wiadomo, jakie poniosą z tego tytułu konsekwencje. Mówi się o grzywnach i odesłaniu do domu, ale na konkrety przyjdzie nam jeszcze kilka godzin poczekać. Mało tego, w związku z niedopilnowaniem całej sprawy, do dymisji może podać się także selekcjoner kadry.
🇨🇱 In the midst of the Copa América, Chile is going through a new crisis. Arturo Vidal, Gary Medel and Eduardo Vargas would have broken the sanitary bubble to bring prostitutes into their hotel rooms ...
— Team CBK (@CBKTeam) June 20, 2021
Martin Lasarte could resign, the team did not train #JustCopaThings https://t.co/MiFmTUfNbh
W oczekiwaniu na konsekwencje tego wybryku, warto przypomnieć, że Chilijczycy nie są pierwszymi napaleńcami, którzy postanowili w taki sposób ulżyć sobie w trakcie turnieju. Przecież tuż przed mundialem w Rosji ten sam numer wykręcili Meksykanie, którzy do swojego hotelu mieli sprowadzić aż około 30 prostytutek. Tam się dopiero działo. Doszło do tego, że Hector Herrera musiał chwilowo opuścić zgrupowanie, by lecieć do żony i ratować małżeństwo. Ciekawe jak Chilijczycy wytłumaczą się swoim rodzinom. Trzeba było spuścić ciśnienie, nie?