Kolejna runda EURO dla CHORWACJI. SZKOCJA żegna się z turniejem!

Na Hampden Park odbyło się spotkanie o być albo nie być Szkotów i Chorwatów na EURO. O ewentualnym kunktatorstwie na obiekcie w Szkocji nie mogło być mowy, ponieważ podział punktów eliminował obie ekipy z turnieju. Działo się sporo. Ostatecznie zwycięsko z tego starcia wyszli podopieczni Zlatko Dalicia. Bez wątpienia wtorkowy pojedynek najbardziej zapamiętamy zwłaszcza ze znakomitego gola Luki Modricia. 

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ! 

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Chorwacja 3:1 Szkocja (Vlasic 17', Modric 62', Perisic 77' - McGregor 42')

Składy wyjściowe: 

Chorwacja: Livakovic - Juranovic, Lovren, Vida, Gvardiol - Kovacic, Brozovic - Perisic, Modric, Vlasic - Petkovic

Szkocja: Marshall - McTominay, Hanley, Tierney - O'Donnell, Armstrong, McGinn, McGregor, Robertson - Dykes, Adams 

Remis nie dawał nic, liczyła się jedynie wygrana

Dziś na Hampden Park w Szkocji mierzyły się ekipy, którym szanse na awans do fazy pucharowej zapewniało jedynie zgarnięcie pełnej puli. Remis nie dawał jednym i drugim absolutnie nic, ponieważ Chorwacja i Szkocja w dwóch kolejkach uzbierały zaledwie po punkcie, a do wejścia w szeregi najlepszych zespołów z trzecich miejsc potrzebne były co najmniej trzy oczka. Do tego dojść nie mogło, zatem można się było nastawiać na niemałą dawką emocje, bowiem dla obu tych reprezentacji liczyło się wyłącznie zwycięstwo. 

Juranovic z Legii Warszawa notuje asystę drugiego stopnia

Do 17. minuty na Hampden Park utrzymywał się bezbramkowy remis. Wówczas Ivan Perisić zgrał futbolówkę w polu karnym głową do Nikoli Vlasicia, a ten płaskim uderzeniem pokonuje 36-letniego Davida Marshalla. Do akcji bramkowej najprawdopodobniej by nie doszło, gdyby nie kapitalne dośrodkowanie z prawej strony boiska w wykonaniu Josipa Juranovicia, czyli zawodnika znanego fanom Ekstraklasy z gry dla Legii Warszawa. Podopieczni Steve'a Clarke'a próbowali się odgryźć "Hrvatskiej", lecz w kilku wykreowanych w pierwszej odsłonie sytuacjach brakowało odpowiedniego wykończenia.

Dużo lepsze wrażenie sprawiała ekipa Zlatko Dalicia, tyle że koniec końców nie zdołali dowieźć jednobramkowego prowadzenia do przerwy, bowiem w 42. minucie znakomite uderzenie z dystansu w róg bramki oddał Callum McGregor. Po tym trafieniu Szkoccy eksplodowali radością na Hampden Park. Jak widzicie na poniższych tweetach, Szkocja trochę się naczekała na kolejnego gola podczas wielkiego turnieju. 

Perfekcyjny "zewniak" Modricia na 2:1. Chorwaci meldują się w 1/8

Również w drugiej części gry na nudę nie mogliśmy narzekać. Do pewnego momentu oglądaliśmy sytuacje po obu stronach, jednakże futbolówka ani myślała wpaść do jednej z bramek... W końcu przyszła 62. minuta pojedynku w Szkocji, kiedy sprawy w swoje ręce (nogi) wziął Luka Modrić, który strzałem bez przyjęcia z dystansu zewnętrzną częścią stopy dał "Hrvatskiej" prowadzenie. David Marshall co prawda rzucił się do tego uderzenia, lecz raczej nie miał większych szans na skuteczną interwencję.

Szkoci nadal mogli się łudzić, że ponownie doprowadzą przynajmniej do remisu, tyle że w 77. minucie całą zabawę popsuł Ivan Perisic. Wówczas 32-letni zawodnik Interu Mediolan podwyższył z główki na 3:1, przez co dzisiejsze spotkanie zakończył z golem i asystą. Takim też wynikiem kończy się rywalizacja Szkocji z Chorwacją. Pewne jest natomiast jedno, to CHORWACJA melduje się w kolejnej fazie MISTRZOSTW EUROPY!!!

Autor

Tomasz Dwurznik

@Tomektuta