Dwa gole, czerwona kartka i karne. Hiszpania weszła do półfinału!
Oj leci ten turniej, leci. Dzisiaj mijają dokładnie 3 tygodnie od meczu otwarcia, który odbył się w Rzymie, a teraz już mamy do czynienia z pierwszym ćwierćfinałem. W Sankt Petersburgu Szwajcarzy grali z Hiszpanami i w tej batalii zdecydowanym faworytem byli zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Szwajcaria - Hiszpania 1:1 (Shaqiri 68' - Zakaria sam. 8') karne 1:3
Szwajcaria: Sommer - Elvedi, Akanji, Rodriguez - Widmer, Zakaria, Freuler, Zuber - Shaqiri - Embolo, Seferović
Hiszpania: Simon - Azpilicueta, Laporte, Pau Torres, Alba - Koke, Busquets, Pedri - Ferran Torres, Morata, Sarabia
Ta ćwierćfinałowa batalia była zdecydowanie mniej szalona od meczów, w których grały te dwa zespoły w ramach 1/8 finału. Przecież Hiszpanie w meczu z Chorwatami prowadzili już 3:1, a ostatecznie po dogrywce wygrali 5:3. Szwajcarzy przegrywali z Francją 1:3, zdołali doprowadzić do wyrównania i na zakończenie wygrali rzuty karne. To były dwa zwariowane spotkania, a dzisiejszy ćwierćfinał nie ma do nich podjazdu.
Dzisiaj od samego początku grę kontrolowali Hiszpanie. No w sumie nie mogło być inaczej, bo przecież od lat jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że zawodnicy "La Roja" długo grają piłką. Jednak pierwszą bramkę zdobyli nie po jakiejś koronkowej akcji, a po niezbyt udanej wrzutce z rzutu rożnego. Po niej piłka spadła w okolice szesnastego metra, a tam dopadł do niej Jordi Alba i uderzył w kierunku bramki. Futbolówka leciała w prawą stronę bramki, ale po rykoszecie od Denisa Zakarii totalnie zmieniła tor lotu i zmyliła szwajcarskiego bramkarza.
Sommer wpuścił, Zakaria ze współudziałem, Embolo z kontuzją. Mam nadzieję, że Elvedi oszuka przeznaczenie.
— Tomasz Urban (@tom_ur) July 2, 2021
Gol padł na samym początku spotkania i tak naprawdę do końca pierwszej połowy nie działo się nic więcej. Hiszpanie nie parli do ataku, bo mieli korzystny wynik, a Szwajcarzy jakoś nie mogli znaleźć sposobu na przebicie się pod bramkę Unaia Simona. Dopiero po zmianie stron coś się ruszyło i to przegrywający Szwajcarzy mieli zdecydowaną przewagę.
I po ponad 20 minutach dostali nagrodę za swoją świetną postawę. Błąd popełnił duet Aymeric Laporte - Pau Torres, a z tego bardzo dobrze skorzystali Szwajcarzy. Remo Freuler przechwycił piłkę, zagrał ją do Xherdana Shaqiriego, a ten plasowanym uderzeniem trafił na 1:1. Kolejne minuty były bardzo wyrównane, ale ten stan zmieniło nieodpowiedzialne zachowanie wspomnianego wyżej Freulera. Dostał bezpośrednią czerwoną kartkę za faul na Gerardzie Moreno i od tego momentu Szwajcarzy grali w osłabieniu, a Hiszpanie wymieniali kolejne i kolejne podania, które nic nie przyniosły. Przed nami była dogrywka.
Oglądacie ten sport ileś lat, śledzicie mecze, a nadal uważacie, że to nie jest czerwona kartka?
— Damian Smyk (@D_Smyk) July 2, 2021
To ściągnijcie sobie pdf z przepisami i wytycznymi, doedukujcie się wreszcie. https://t.co/pGKJd2qtsX
O dogrywce można powiedzieć w zasadzie tylko tyle, że Hiszpanie przeważali, tworzyli sobie sytuacje, ale byli nieskuteczni w opór. Skończyło się na 1:1 i mieliśmy rzuty karne.
Rzuty karne:
Hiszpania:
Busquets - zmarnowany
Olmo - wykorzystany
Rodri - zmarnowany
Gerard Moreno - wykorzystany
Oyarzabal - wykorzystany
Szwajcaria:
Gavranović - wykorzystany
Schär - zmarnowany
Akanji - zmarnowany
Vargas - zmarnowany