EURO 2020 - dzień ostateczny. WIELKI FINAŁ!
Trwające mistrzostwa Europy są niezwykle emocjonujące. Dotychczas nie brakowało w nich niczego. Byliśmy świadkami pięknych spotkań, widowiskowych bramek, topowych wpadek, zaskoczeń, zagrań nie z tego świata i kontrowersji. Rekordowa liczba goli samobójczych, rekordowa liczba dogrywek. Nie możemy narzekać! Czy spotkanie finałowe będzie odpowiednim zwieńczeniem całego turnieju EURO 2020?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Nadszedł dzień oczekiwany przez wszystkich kibiców futbolu. W nocy rozgrywany był finał Copa America, który został ostatecznie rozstrzygnięty na korzyść Argentyny po bramce Angela Di Marii, natomiast dzisiejszego wieczoru piłkarskie oczy całego świata zwrócone zostaną w kierunku Londynu, gdzie na historycznym obiekcie Wembley dojdzie do wielkiego wydarzenia. "Synowie Albionu" podejmą zawodników Roberto Manciniego. Dwie najsilniejsze ekipy mistrzostw spotykają się w finale, w bezpośredniej walce o tytuł. Czy to nie piękne?
🚨 POLL: The #EURO2020 winners will be...
— Goal (@goal) July 11, 2021
Delikatnym faworytem wydają się być Włosi. Zachowali oni komplet punktów i czyste konto w fazie grupowej, podobnie do Anglików. Granie na zero z tyłu okazało się być jednak fachem piłkarzy Garetha Southagate'a, bowiem to oni na tym turnieju stracili najmniej bramek, konkretnie jedną, w półfinale z Duńczykami. Trafienie to najprawdopodobniej zostanie uznane za gola turnieju, gdyż uderzenie posłane wprost do siatki Pickforda z rzutu wolnego autorstwa Mikkela Damsgaarda było czymś więcej. Ostatecznie awans do bezpośredniego meczu o tytuł mistrzowski wywalczyli gospodarze, po kontrowersyjnym rzucie karnym. Sytuacja ta w połączeniu z innymi kwestiami, takimi jak m.in. możliwość uczestnictwa w meczach półfinałowych i finale jedynie obywateli Wielkiej Brytanii sprawiła, że to Italia będzie chętniej wspierana przez postronnych kibiców.
Tymczasem "Squadra Azzurra" boryka się z własnymi problemami. W finale wystąpią bez najlepszego lewego obrońcy turnieju, Leonardo Spinazzoli. Jego pechowa kontuzja ze spotkania przeciwko Belgom okazała się być bardzo dotkliwa. Zerwanie ścięgna Achillesa wykluczyło go z gry w piłkę na co najmniej kwartał. Po stronie brytyjskiej absencją wykaże się najprawdopodobniej Phil Foden, który boryka się z urazem stopy. Na szczęście dla selekcjonera reprezentacji Anglii, bogactwo składu pozwoli mu na odpowiednie rotacje i zastąpienie uzdolnionego zawodnika Manchesteru City.
#Euro2020Final: Gareth Southgate warns England fans not to boo Italy anthem in final
— TOI Sports (@toisports) July 11, 2021
READ: https://t.co/XoRCi7h2dr #EURO2020 #ENGITA #ITAENG pic.twitter.com/GXVC1FiHVt
Być może prośba Garetha Southgate'a przyniesie nieco lepsze relacje kibiców angielskich z resztą świata, choć nie stanie się to w 10 minut. Największą siłą Brytyjczyków wydaje się być poukładany taktycznie zespół, nieprawdopodobnie bogaty w personalia, który szerokością ławki przebija zdecydowaną większość drużyn piłkarskich. "Azzurri" prezentują natomiast futbol natchniony, pełen emocji, bardzo żywy. Nie brakuje w nim oczywiście inteligencji i świadomości taktycznej. Tego wieczoru zobaczymy starcie między dwoma z pozoru podobnymi reprezentacjami, jednak dostrzegalne będą znaczne różnice. Kibice z Półwyspu Apenińskiego czekają ponadto na przebudzenie Ciro Immobile, który w dwóch ostatnich meczach pomimo awansu, był niemalże napastnikiem-widmo. Tym razem nie będzie jednak mowy o spaniu. Sympatycy futbolu nie śpią, oni tworzą! Popularne brytyjskie hasło odnoszące się do powrotu piłkarskich tytułów mistrzowskich i turniejowej pałeczki lidera do domu, czyli do Anglii, zostało błyskotliwie zmienione pod kibiców Italii i ich ulubieńców. "It's coming home"? Nie nie, ich zdaniem "It's coming Rome"! "Synowie Albionu" natomiast otrzymali doładowanie z samej góry.
Wiadomość od Królowej do Garetha Southgate'a i jego chłopaków. “I send my good wishes for tomorrow with the hope that history will record not only your success...” No pressure, lads 😉 pic.twitter.com/i4iFXucSXl
— Michał Pol (@Polsport) July 11, 2021
Finał EURO 2020 w liczbach:
32 - tyle spotkań bez porażki mają na koncie Włosi, do pobicia rekordu wszechczasów brakuje im 4 spotkań [Brazylia - 35 meczów (1993-1996), Hiszpania - 35 meczów (2007-2009)]
9:1 - bilans bramkowy Anglików na bieżącym turnieju
12:3 - bilans bramkowy Italii
7 - tyle dogrywek dotychczas rozgrywano na EURO 2020, co jest liczbą rekordową
11 - liczba bramek samobójczych na tym turnieju; jest to rekord, do tego lider klasyfikacji strzelców
5 - za tyle spotkań z rzędu z czystym kontem golkiper dostaje "Złote Rękawice", takie też po meczu z Ukrainą otrzymał Jordan Pickford
3 - tyle remisów padło w ostatnich 5 spotkaniach między reprezentacją Włoch i Anglii
1 - po tyle zwycięstw odnotowały obie ekipy w ostatnich 5 meczach między sobą
1 - tyle zwycięskich drużn opuści murawę Wembley
...and then there were two: 🇮🇹 and 🏴!
— England (@England) July 7, 2021
See you Sunday, @azzurri. pic.twitter.com/OR2eQKXKo9