Reprezentacja Holandii doczekała się NOWEGO selekcjonera!

Mistrzostwa Europy są świetnym oknem wystawowym na świat dla zawodników. Przekonał się o tym między innymi Mikkel Damsgaard, nad którym zachwyty zawładnęły znaczną częścią europejskiej publiki. W przypadku selekcjonerów uznanych reprezentacji sytuacja wygląda z goła inaczej - mają obowiązek zapewnienia satysfakcjonującego wyniku. Czy w wydaniu holenderskiego sztabu szkoleniowego zadanie zostało wykonane?

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi

Jak informuje De Telegraaf, a za nim podają wszystkie piłkarskie źródła, piłkarska reprezentacja Holandii doczekała się zmiany szkoleniowca.

W perspektywie co najmniej 18 miesięcy ławkę trenerską ma okupować Louis van Gaal. Byłby to powrót na ławkę reprezentacyjną 69-letniego selekcjonera. Jego przygoda z piłką klubową przeplatana była obejmowaniem stanowisk w kadrze narodowej. Charyzmatyczny Holender zwiedził kawał piłkarskiego świata. Na rodzimym podwórku działał w ramach Ajaxu (1x Liga Mistrzów, 1x Puchar UEFA, 3x mistrz Holandii, 3x superpuchar Holandii) i w późniejszych latach w AZ (1x mistrz Holandii). Zaliczył także udany epizod w "Dumie Katalonii" (2x krajowe mistrzostwo, 2x superpuchar Hiszpanii, 1x puchar Hiszpanii). Stamtąd udał się do Monachium (1x krajowe mistrzostwo i puchar), następnie objął reprezentację Holandii. Jego ostatnie stanowisko? Manchester United. Jego okres w tym klubie zakończył się w 2016 roku, od tego czasu van Gaal nie zasiadał za sterami żadnej z ekip.

Kibice reprezentacji Holandii wydają się być zadowoleni z tej zmiany, bowiem ich sympatia do jego poprzednika bywała burzliwa. Upór Franka de Boera w wystawianiu zawodników wedle własnego schematu i formacji, która nie odpowiadała sympatykom "Oranje" okazała się być wtopą. Pożegnanie się z mistrzostwami Europy w 1/8 finału po spotkaniu przegranym 0:2 z reprezentacją Czech nie było szczytem możliwości "Pomarańczowej maszyny". Piłkarski głos Holandii uważa, iż delikatnie ekscentryczny i kolorowy selekcjoner wniesie do kadry więcej życia, emocji i zaangażowania, co zdaniem kibiców jest obowiązkowym elementem nie tylko piłkarskiego rzemiosła, lecz także ich narodowego rozumienia piłki. Do sztabu szkoleniowego mają dołączyć także Fraser, Blind i Hoek. Czy obywatele kraju tulipanów doczekają się sytych lat swoich ulubieńców?

Autor

Jakub Stawski

average_jamess