Czy Zieliński zagra? Jak wyjdziemy na Anglię? - raport z kadry
Oczywiście przedwczoraj mieliśmy mecz z niezbyt renomowanym rywalem. Wszak San Marino nie jest zbyt dobrym zespołem, ale najbliższe wyzwanie stojące przed kadrą prowadzoną przez Paulo Sousę będzie o wiele trudniejsze. Polscy reprezentanci zmienią się z Anglią. A ten mecz już jutro!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
W zasadzie najważniejszą kwestią jest to, czy do zdrowia wróci Piotr Zieliński. Nasz środek pola nie powala na kolana, a powrót do zdrowia zawodnika Napoli z pewnością byłby dużym wzmocnieniem. Obecność Zielińskiego mogłaby być kluczowa w fazach przejściowych. Po odbiorze piłki to właśnie 27-latek mógłby rozprowadzać nasze szybkie ataki. Bo umówmy się, jutro to Polacy będą biegali za piłką i próbowali szczęścia po kontratakach.
Tylko no właśnie, nie ma dobrych informacji. Według doniesień Sebastiana Staszewskiego szanse na występ zawodnika Napoli są naprawdę niewielkie. Kontuzja uda wciąż odzywa się, noga boli, a "Zielu" wciąż trenuje indywidualnie i trenuje z fizjoterapeutami. Zatem raczej nie należy nastawiać się na występ Zielińskiego.
🆕Słyszę, że szanse na to, aby Piotr Zieliński zagrał z Anglią, są niewielkie... Uraz uda jest bardzo bolesny i trwa wyścig z czasem. Dziś piłkarz Napoli trenował indywidualnie, teraz pracuje z fizjoterapeutami. Może uda się zdążyć, ale na ten moment - jest ciężko. @SportINTERIA
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) September 6, 2021
Lepiej wygląda sytuacja Bartosza Bereszyńskiego, który zszedł z urazem w meczu z Albanią. Według wszelkich doniesień obrońca Sampdorii będzie gotowy do gry i Paulo Sousa będzie mógł z niego skorzystać. Zatem nikogo nie zdziwi obecność Bereszyńskiego w wyjściowej jedenastce. Zresztą, spodziewamy się składu bardzo podobnego do tego z batalii z Albanią. Niewiadomą pozostaje zestawienie całej linii defensywnej.
Zastanawia, czy Paulo Sousa wrzuci wspomnianego Bereszyńskiego do trójki stoperów, czy też doda tam trzeciego typowego środkowego obrońcę, a "Bereś" (lub Tomasz Kędziora) zagra na wahadle. Z lewej strony raczej zobaczymy Macieja Rybusa. W środku pomocy nie mamy zbyt szerokiego wyboru, ale do grania z przodu mamy trochę więcej opcji. Jednak mamy jednego pewniaka i drugiego bardzo dużego faworyta. Pewniakiem jest oczywiście Robert Lewandowski, a tym faworytem Adam Buksa, który w dwóch ostatnich meczach załadował cztery gole.