Mistrzowie świata W FINALE Ligi Narodów!
Od wczoraj na dobre zaczęła się październikowa przerwa reprezentacyjna. Zanim jednak skupimy się na meczach eliminacyjnych do mistrzostw świata, to we Włoszech rozgrywamy Final Four kolejnej edycji Ligi Narodów. Wczoraj do finału awansowali Hiszpanie, a dzisiaj poznaliśmy kolejnego finalistę. Po pasjonującym meczu, ostatecznie ze zwycięstwa mogli się cieszyć Francuzi! Wciąż aktualni mistrzowie świata pokonali Belgię 3:2!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Belgia: T. Courtois - T. Alderweireld, J. Denayer, J. Vertonghen - T. Castagne, A. Witsel, Y. Tielemans, Y. Carrasco - K. De Bruyne, R. Lukaku, E. Hazard
Francja: H. Lloris - J. Kounde, R. Varane, L. Hernandez - B. Pavard, P. Pogba, A. Rabiot, T. Hernandez - A. Griezmann, K. Benzema, K. Mbappe
Pojedynki w ramach półfinałów tegorocznej edycji Ligi Narodów mają sporo podtekstów i kontekstu historycznego. Wystarczy szybki rzut oka na mapę Europy, aby zauważyć pewne prawidłowości dotyczące meczu rozgrywanego dzisiejszego wieczora pomiędzy Francją a Belgią. W końcu mowa o dwóch państwach sąsiadujących ze sobą i przez to rywalizacja już może być wystarczająco podsycona. Robi się jeszcze ciekawiej, jeżeli weźmiemy pod uwagę wydarzenia sprzed ponad trzech lat. Latem 2018 roku miał miejsce półfinał mistrzostw świata, w którym Francuzi pokonali Belgów i dzięki temu „Les Bleus” mieli autostradę do upragnionego tytułu mistrzów świata.
The last time France and Belgium met, Samuel Umtiti's header sent France to the 2018 World Cup Final. 🎯
— CBS Sports Golazo ⚽️ (@CBSSportsGolazo) October 7, 2021
We all know how that ended. 🏆🇫🇷 pic.twitter.com/IR1Pd9qlCV
🇫🇷 vs 🇧🇪 Tonight pic.twitter.com/U5cGwJkRjT
— Old School Panini (@OldSchoolPanini) October 7, 2021
Skoro mecze rozgrywane we Włoszech na przestrzeni dwóch dni są w ramach tego samego turnieju, to trudno nie uciec od pewnych nawiązań do tego co działo się w Mediolanie, a czego doświadczyliśmy w Turynie. No i tak jak od półfinału Włoch z Hiszpanią trudno było odwrócić wzrok, tak bardzo długo czekaliśmy na interesujące akcje ze strony Francuzów bądź Belgów. Tempo akcji było na porównywalnym poziomie, ale na dobrą sprawę brakowało najważniejszego czyli konkretów.
W momencie, gdy obie drużyny rozkręciły się na dobre, to byliśmy świadkami kapitalnego widowiska. Zaczęło się od trzyminutowego zrywu w wykonaniu Belgów, które poskutkowało dwoma golami dla aktualnych liderów rankingu FIFA. Jeżeli Belgowie zdobywają jakiekolwiek bramki, to z góry można zakładać jedno - na liście strzelców pojawi się nazwisko Romelu Lukaku i nie inaczej było dzisiaj, bo napastnik Chelsea po raz kolejny przedstawił się jako maszyna nie do zatrzymania! Po francuskiej stronie był inny snajper, który również nie chciał być gorszy. Mowa oczywiście o Karimie Benzemie, który w kapitalny sposób zdołał wrócić do drużyny narodowej po wieloletniej absencji.
W końcowych minutach spotkania wydawało się, że ostatnie słowo będzie należało jednak do Belgii, bo Romelu Lukaku ponownie znalazł drogę do bramki strzeżonej przez Hugo Llorisa. Okazało się jednak, że 28-latek był na spalonym i VAR odwołał trafienie "Big Roma". Wspomniana akcja w wykonaniu Belgów ostatecznie ocuciła reprezentantów Francji, którzy losy tego spotkania chcieli rozstrzygnąć w regulaminowym czasie gry.
Sukces został osiągnięty, a to wszystko za sprawą fantastycznego strzału w wykonaniu Theo Hernandeza. Piłkarz Milanu wczoraj obchodził 24. urodziny i nie da się ukryć, że uczcił je w najlepszy, możliwy sposób. W końcu co może być lepszego dla profesjonalnego sportowca niż zapewnienie swojej drużynie awansu do finału jakichkolwiek rozgrywek? Trudno znaleźć coś równie istotnego...
Nie jestem wielkim fanem Ligi Narodów, ale te półfinały to jest sztos!🔥#BELFRA
— Mam go na kapitanie (@fplpoland) October 7, 2021
Mecz im. Euro 2020
— Michał (@majkel1999) October 7, 2021
37' ⚽️ Yannick Carrasco
— Squawka News (@SquawkaNews) October 7, 2021
40' ⚽️ Romelu Lukaku
HT: Belgium 2-0 France
62' ⚽️ Karim Benzema
69' ⚽️ Kylian Mbappé
90+1' ⚽️ Theo Hernández
FT: Belgium 2-3 France
The Nations League delivers. 🍿 pic.twitter.com/LL3EyWrHBi