Weekend w wydaniu reprezentacyjnym - podsumowanie 7. kolejki el. MŚ

Poprzednie kolejki eliminacji do mistrzostw świata sprawiały czasem wrażenie, że dłużyły się w nieskończoność. Zupełnie inaczej jest jednak obecnie, bo siódma seria eliminacyjna minęła praktycznie błyskawicznie! Podsumujmy sobie to, co się wydarzyło w piątek oraz w sobotę!

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Czesi oraz Walijczycy zagrali dla Belgii czyli piątek z eliminacjami

Czy można poczuć dużo większy komfort w grupie i to bez rozgrywania meczu eliminacyjnego? Oczywiście, wystarczy zapytać o to reprezentantów Belgii. Jak dobrze wiemy, aktualni liderzy rankingu FIFA w środku tygodnia nieskutecznie rywalizowali z Francuzami o awans do finału Ligi Narodów. Humory Belgom poprawiły się po tym, co się wydarzyło w Pradze.

Nasi południowi sąsiedzi – Czesi – zremisowali z Walijczykami i ten wynik nie satysfakcjonuje żadnej ze stron z prostej przyczyny – żadna z wymienionych drużyn nie zbliżyła się do liderującej Belgii. W teorii nadal jest możliwa sytuacja, że Walia zepchnie z fotela lidera Belgię, ale bądźmy realistami – jedni musieliby wygrać wszystko, a drudzy przegrać pozostałe mecze do końca eliminacji. Ktoś w to wierzy? 

Więcej emocji jest w grupie G, gdzie o awans z pierwszego miejsca walczą trzy zespoły. Po piątku w najlepszych humorach są Holendrzy, którym do objęcia pozycji lidera wystarczyło skromne zwycięstwo nad Łotwą oraz bezpośredni pojedynek przeciwników walczących o wyjście z grupy. Po remisie Norwegii z Turcją, kontakt z Holendrami nie stracili jeszcze piłkarze ze Skandynawii tracący tylko dwa punkty. Za to Turcy są w trochę gorszym położeniu, bo są na trzecim miejscu z czteropunktową stratą do Holandii. 

Dużo dzieje się również w rywalizacji na linii Chorwacja-Rosja. Drużyny, które w 2018 roku zaskoczyły swoją postawą na mistrzostwach świata, prezentują równą formę w trwających eliminacjach. Na dowód wystarczy szybki rzut oka na bilans obu reprezentacji w tych eliminacjach – 5 zwycięstw, 1 remis i jedna porażka. Obie drużyny zdobyły po jedenaście bramek, ale tylko jedna stracona bramka przez Chorwatów sprawia, że to wicemistrzowie świata są w uprzywilejowanej pozycji.

Coraz lepiej wyglądają reprezentanci Niemiec, którzy od kilku tygodni są prowadzeni przez nowego selekcjonera – Hansiego Flicka. Były trener Bayernu Monachium ma za sobą dopiero cztery mecze w nowej roli i wszystkie zakończyły się zwycięstwami naszych zachodnich sąsiadów. Niemniej spotkanie z Rumunią nie przebiegało od początku zgodnie z oczekiwaniami, bo zaczęło się od niespodziewanego prowadzenia Rumunów. Zimny prysznic okazał się być przydatny, bo Niemcy wzięli się w garść i odnotowali czwarte zwycięstwo z rzędu. 

Wyniki piątkowych meczów:

Cypr - Chorwacja 0:3

Czechy - Walia 2:2

Estonia - Białoruś 2:0

Gibraltar - Czarnogóra 0:3

Islandia - Armenia 1:1

Liechtenstein - Macedonia Północna 0:4

Łotwa - Holandia 0:1

Malta - Słowenia 0:4

Niemcy - Rumunia 2:1

Rosja - Słowacja 1:0

Turcja - Norwegia 1:1

Duńczycy mogą bukować bilety do Kataru

Po dotychczasowych meczach eliminacyjnych swoją postawą zachwyca jedna reprezentacja, która ma na swoim koncie komplet zwycięstw. Tymi szczęśliwcami są Duńczycy, którzy bez większych problemów poradzili sobie z Mołdawią. Półfinaliści tegorocznego EURO nadal nie zapewnili sobie awansu na mistrzostwa świata, ale nie oszukujmy się – wyjazd Danii do Kataru jest bardziej niż pewny! Do pełni szczęścia brakuje jedynie zwycięstwa w nadchodzący wtorek, gdy Duńczycy zmierzą się z Austrią. 

Za to w grupie A nastąpiła chwilowa zmiana lidera. Stało się to za sprawą zwycięstwa Serbii z Luksemburgiem oraz z takiego faktu, że w ten weekend Portugalczycy nie rozgrywali swojego meczu eliminacyjnego. Emocje w tej grupie powinny być do samego końca, bo w ostatniej kolejce dojdzie do bezpośredniego pojedynku pomiędzy Serbią a Portugalią. Pewne jest tylko to, że jedni znajdą się w barażach, a drudzy będą świętowali bezpośredni awans.

Dużej dawki emocji spodziewamy się również po rywalizacji w grupie C, gdzie sprawa awansu rozstrzygnie się pomiędzy Włochami a Szwajcarami. Świeżo upieczeni mistrzowie Europy w tym tygodniu rywalizowali w Lidze Narodów i dzięki temu Szwajcaria mogła złapać kontakt z Włochami. Aby do tego doszło, potrzebowali zwycięstwa nad Irlandią Północną i zrobili swoje.

Jak dobrze wiemy, bardzo zagmatwana sytuacja jest w naszej grupie. Co prawda Anglicy coraz pewniej zmierzają po bezpośredni awans na turniej rozgrywany w Katarze, ale bardzo wiele dzieje się za plecami „Synów Albionu”. Na całe szczęście w tym zamieszaniu swój udział mają biało-czerwoni, którzy muszą w pełni skoncentrować się na wtorku i meczu w Tiranie.

Jest to związane z tym, że Węgrzy prezentują się bardzo przeciętnie w tych eliminacjach i w ten weekend właściwie wypisali się z walki o baraże. Zadbali o to Albańczycy, którzy wygrali w Budapeszcie i to oni są wiceliderami naszej grupy. Oby podopieczni Paulo Sousy we wtorek stanęli na wysokości zadania i dzięki temu układ w tabeli ulegnie zmianie, bo los Polski jest wciąż w rękach naszych reprezentantów. 

Wyniki sobotnich meczów el. MŚ 2022:

Kazachstan - Bośnia i Hercegowina 0:2

Litwa - Bułgaria 3:1

Azerbejdżan - Irlandia 0:3

Finlandia - Ukraina 1:2

Gruzja - Grecja 0:2

Szkocja - Izrael 3:2

Szwecja - Kosowo 3:0

Andora - Anglia 0:5

Luksemburg - Serbia 0:1

Mołdawia - Dania 0:4

Polska - San Marino 5:0

Szwajcaria - Irlandia Północna 2:0

Węgry - Albania 0:1

Wyspy Owcze - Austria 0:2

Autor

Mikołaj Krzywkowski

Krzywy94