Pożegnanie, strzelanie i zawieszenie jednego gracza - raport po San Marino
Wczorajszy wieczór przebiegał dokładnie tak, jak się tego spodziewaliśmy. Polacy odnieśli pewne zwycięstwo z San Marino, dopisaliśmy kolejny komplet punktów w eliminacjach do mistrzostw świata i oczywiście odbyło się emocjonalne pożegnanie Łukasza Fabiańskiego.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Najważniejszym wydarzeniem tego wieczoru było zdecydowanie pożegnanie bramkarza West Hamu. Fabiański rozegrał 57. spotkanie w narodowych barwach i na tym zatrzymał się jego licznik w kadrze. Pożegnanie było naprawdę emocjonujące, bramkarz nie umiał powstrzymać łez (zapewne wielu kibiców również), ale no niestety, kiedyś musiało dojść do tego momentu.
FABIAN, DZIĘKUJEMY! ❤️ pic.twitter.com/V6228E7Wrd
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) October 9, 2021
Sam mecz zszedł trochę na drugi plan, ale mimo wszystko należy o nim wspomnieć. Od samego początku mieliśmy stuprocentową kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Sanmaryńczycy nie mieli nic z gry i tak miało być. Polacy wygrali bardzo pewnie i efektownie. Gola strzelił chociażby wracający po kontuzji Krzysztof Piątek, a to naprawdę może cieszyć, bo pojawia się kolejna opcja w formacji ofensywnej.
Co może martwić? Na pewno żółta kartka, którą obejrzał Karol Linetty. W związku z nią, pomocnik Torino nie będzie mógł wystąpić we wtorkowej batalii z Albanią. Szkoda tym bardziej, gdy przypomnimy sobie poprzednie zgrupowanie w jego wykonaniu. We wrześniu Linetty był jednym z największych wygranych i można było spodziewać się, że przed batalią z Albanią, odbędzie się ciekawa rywalizacja o miejsce w środku pola. A tak to mamy jednego kandydata do grania mniej.