NIEMCY Z AWANSEM! Pierwsza ekipa z pewnym awansem na MŚ

Był dzień przerwy i lecimy dalej. Wczorajszy wieczór był poświęcony na finałowe starcia w Lidze Narodów, a dzisiaj wracamy do grania w eliminacjach do mistrzostw świata. I co ciekawe - już dziś poznaliśmy pierwszy zespół, który ma zapewniony udział w katarskim turnieju. 

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Tą drużyną jest reprezentacja Niemiec. Nasi zachodni sąsiedzi już zapewnili sobie występ w Katarze. Stało się to dzięki ich dzisiejszej wygranej z Macedonią Północną. Oczywiście to mistrzowie świata z 2014 roku byli faworytem tej batalii, ale nie mogli się nastawiać na łatwe zawody, bo grali na wyjeździe, a w Macedonii Północnej nikomu nie gra się łatwo. Zresztą, te przypuszczenia potwierdziły się na boisku. 

Przez długi czas Niemcy mieli ogromne problemy z przebiciem się przez macedońską obronę. Stało się to dopiero po przerwie. W 50. minucie Macedończyków naliczał Kai Havertz. Jak się później okazało, to właśnie zawodnicy londyńskiej Chelsea odegrali kluczowe role w tym meczu. Wynik otworzył wspomniany Havertz, a potem dwukrotnie do siatki trafił inny zawodnik „The Blues”, Timo Werner. Kto wie, czy dla tego zawodnika nie będzie to swego rodzaju przełamanie? Jeśli przełoży tą formę strzelecką na mecze w klubie, o takowym będzie można mówić. W samej końcówce czwartego gola dołożył Jamal Musiala i skończyło się na 4:0. 

Bardzo ważne spotkanie zostało rozegrane w Osijeku. Tam Chorwaci podejmowali Słowaków. I to było ważne spotkanie, gdy podepniemy pod nie rywalizację Słowenii z Rosją. Bowiem te zespoły są w tej samej grupie, a Chorwaci i Rosjanie biją się o pierwsze miejsce w stawce i bezpośredni awans na mundial. Oba zespoły przed tą kolejką miały po 16 punktów, a w perspektywie bezpośredni mecz, który czeka je w listopadzie. 

Rosjanie w starciu ze Słoweńcami od samego początku poszli jak po swoje. Po 32 minutach prowadzili już 2:0 po bramkach Igora Diveyeva i Georgia Dzhikiyi. Trafienie tego drugiego było naprawdę przepiękne, więc możecie się z nim zapoznać. Na pewno nie będziecie żałowali. A naszym sąsiadom nawet kontaktowy gol Josipa Ilicicia nie zepsuł humorów. Rosjanie wygrali 2:1 i wskoczyli na fotel lidera. 

A to również dzięki temu, że Chorwaci nie zdołali pokonać Słowaków. Zaledwie zremisowali, ale i tak mogło być zdecydowanie gorzej, bo dwukrotnie przegrywali i dwukrotnie musieli gonić wynik. Oczywiście dwa razy odrobili straty, ale generalnie niewiele im to dało, bo spadli na drugie miejsce w tabeli swojej grupy. Teraz muszą po prostu wygrać z Rosjanami w ostatniej kolejce grupowych zmagań i nie stracić ani jednego oczka we wcześniejszej batalii z Maltą.

Jakiś problem z Łotyszami mają Turcy. Przecież już w marcu zaledwie zremisowali z nimi 3:3, a dzisiaj przez długi czas zanosiło się na niespodziankę, ale ostatecznie skończyło się dobrze dla graczy z Turcji. W doliczonym czasie Burak Yilmaz wykorzystał rzut karny, trafił na 2:1 i dał zwycięstwo swojemu zespołowi. Gra nie powala, ale najważniejsze są trzy punkty, a te Turcy mogą dopisać na swoje konto.

W tej samej grupie mieliśmy naprawdę efektowną wygraną głównego kandydata do bezpośredniego awansu. Holendrzy podejmowali Gibraltar i urządzili sobie trening strzelecki. Oddali masę strzałów i zapakowali rywalom aż sześć bramek. Kolejne liczby na swoje konto zapisał Memphis Depay, który zdobył dwie bramki i zanotował też dwie asysty. A w dodatku zawodnik Barcelony nie wykorzystał rzutu karnego, więc gdyby to zrobił, miałby naprawdę fenomenalne liczby z tego starcia. 

Pozostałe wyniki dzisiejszych meczów eliminacyjnych:

Cypr - Malta 2:2

Białoruś - Czechy 0:2

Estonia - Walia 0:1

Islandia - Liechtenstein 4:0

Norwegia - Czarnogóra 2:0

Rumunia - Armenia 1:0

Autor

Jakub Duda

kuba_duda2