Znamy kolejnych uczestników MŚ! Klęska Portugalii, zagra w barażach

Eliminacje do przyszłorocznego mundialu powoli zmierzają ku końcowi. W niedzielę poznaliśmy kolejnych szczęśliwców, którzy wezmą udział w zaplanowanych na 2022 roku mistrzostwach świata. Oprócz dotychczasowych sześciu uczestników na bilet do Kataru zapracowały także reprezentacje Chorwacji, Hiszpanii oraz Serbii. 

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Krok po kroku i lada moment przetniemy linię mety. Dzisiejsze spotkania w ramach eliminacji do mistrzostw świata w Katarze zapoczątkowały ostatnią serię zmagań na kontynencie europejskim. Do tej pory pewne awansu na przyszłorocznym mundialu było sześć drużyn. Wśród nich znalazło się miejsce dla gospodarzy, Kataru oraz Niemców, Danii, Brazylii, Francji i Belgii. Dziś dołączyły do nich kolejne, poszerzając wspomniane grono o trzy reprezentacje. Szansę zaprezentowania się na rozgrywanych w 2022 roku mistrzostwach świata dostaną , Chorwaci, Hiszpanie oraz Serbowie.

Grupa A

Największe potknięcie tego dnia? Nie ma tu nad czym dyskutować – reprezentacja Portugalii, porażka z Serbią 1:2 i miejsce w barażach. Tak, murowany faworyt wciąż nie może liczyć na pewny bilet do Kataru. Będzie przebijał się przez dodatkową fazę, a wszystko to za sprawą dzisiejszej porażki. Na własnym obiekcie polegli z niżej notowaną Serbią i to ona już na sto procent pojedzie do Kataru.

Tabela grupy A:
1. Serbia - 8 meczów, 20 punktów, bilans bramek - 18:9
2. Portugalia - 8 meczów, 17 punktów, bilans bramek - 17:6
3. Irlandia - 8 meczów, 9 punktów, bilans bramek - 11:8
4. Luksemburg - 8 meczów, 9 punktów, bilans bramek - 8:18

Grupa B

Niemal do ostatniej minuty regulaminowego czasu gry trwała walka reprezentacji Hiszpanii o wyjazd do Kataru. Jeden błąd i byłoby po wszystkim. Musieliby walczyć w barażach. Przebijać się przez kolejnych rywali, narażając się przy tym na możliwe potknięcie. Dlatego też dzisiejsze zwycięstwo nad Szwecją było tak ważne. Mimo tego, że bramka na wagę triumfu padła w samej końcówce, okazała się niezwykle ważna. Trafienie Alvaro Moraty zapewniło Hiszpanom miejsce wśród największych drużyn na świecie. Czy mogło być inaczej? Niby mogło. Wystarczyła jedna bramka dla rywala. W tym wypadku to Szwecja zagrałaby dalej, no ale nie zagra. Powalczy w barażach, które musi traktować jako ostatnią deskę ratunku.

Tabela grupy B:
1. Hiszpania - 8 meczów, 19 punktów, bilans bramek - 15:5
2. Szwecja - 8 meczów, 15 punktów, bilans bramek - 12:6
3. Grecja - 8 meczów, 10 punktów, bilans bramek - 8:8
4. Gruzja - 8 meczów, 7 punktów, bilans bramek - 6:12

Grupa H

Niedzielne zmagania w ramach eliminacji do przyszłorocznego mundialu rozpoczęły się w grupie H. To tutaj wszystko miało swój początek. Przed szansą awansu wciąż stały Chorwacja oraz Rosja. Za faworyta uważano tych pierwszych, choć po spojrzeniu w tabelę dużo większe szanse miał organizator mistrzostw sprzed czterech lat. Ze względu na to, że przewaga reprezentacji Rosji wynosiła w miarę komfortowe dwa punkty, urządzał ich nawet bezbramkowy remis. Do tego też zamierzali dążyć od pierwszych minut starcia. Zamiast szaleńczych ataków było spokojne wyczekiwanie pod własnym polem karnym, regularne oddalanie gry oraz notoryczne przeszkadzanie nabuzowanym rywalom. Gonić musieli Chorwaci i choć swego ostatecznie dopięli, nie była to najłatwiejsza przeprawa w tegorocznych kwalifikacjach.

Bramka na wagę awansu padła dopiero w końcówce. Mimo niesprzyjających warunków – po upływie kilkudziesięciu minutach gry obiekt w Splicie zamienił się basen – ostatecznie dopięli swego. Albo inaczej, tacę z arcyważnym kompletem punktów podali im Rosjanie. Na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry fatalny błąd popełnił Fedor Kudriaszow. Doświadczony defensor posłał piłkę do własnej bramki, zapewniając awans drużynie gospodarzy.

W pozostałych dwóch starciach po komplet punktów sięgnęły Słowacja oraz Słowenia. Układu tabeli to jednak nie zmieniło. Na turniej pojedzie reprezentacja Chorwacji. Przez baraże będą zaś się przebijać ich dzisiejsi rywale, którzy za sprawą wystarczającej ilości punktów mogą liczyć na stosunkowo prostszych przeciwników. Wiosenna batalia stanie także pod znakiem gry przed własną publicznością.

Tabela grupy H:
1. Chorwacja - 10 meczów, 23 punkty, bilans bramek - 21:4 (Awans)
2. Rosja - 10 meczów, 22 punkty, bilans bramek - 19:6 (Baraże)
3. Słowacja - 10 meczów, 14 punktów, bilans bramek - 17:10
4. Słowenia - 10 meczów, 14 punktów, bilans bramek - 13:12

Grupa J

Bez różnicy, co stałoby się dzisiaj, bezpośredni awans na turniej i tak wpadłby w ręce Niemców. Nasi zachodni sąsiedzi zapewnili go sobie już przed miesiącem. Ostatnie dwa starcia były tak naprawdę formą zabawy. Patrząc na oba rezultaty, wypada stwierdzić, że bawili się całkiem nieźle. Przed kilkoma dniami rozbili na własnym obiekcie Liechtenstein aż 9:0. Dziś, choć zrobili to w nieco gorszym stylu, pokonali Armenię 4:1.

Dużo więcej emocji wzbudził wyścig o miejsce w barażach. Do ostatniego gwizdka szansę na dalszą walkę miały Rumunia oraz Macedonia Północna. Choć spotkania z udziałem obu zespołów zakończyły się triumfami, przed szansą premierowego awansu na mistrzostwa świata stanie drużyna z Bałkanów. W spotkaniu kończącym zmagania w ramach eliminacji pokonali przed własną publicznością Islandię 3:1.

Tabela grupy J
1. Niemcy - 10 meczów, 27 punktów, bilans bramek - 36:4 (Awans)
2. Macedonia Północna - 10 meczów, 18 punktów, bilans bramek - 23:11 (Baraże)
3. Rumunia - 10 meczów, 17 punktów, bilans bramek - 13:8
4. Armenia - 10 meczów, 14 punktów, bilans bramek - 9:20