Pech reprezentanta Polski. Nie zagra w barażach do MŚ w Katarze
Decydujące starcia w ramach ostatniej części eliminacji do mistrzostw świata w Katarze odbędą się już w marcu przyszłego roku. Rywalami Polaków będą Rosjanie oraz zwycięzca meczu pomiędzy Szwecją oraz Czechami. Tymczasem bardzo złe informacje dobiegają z Włoch. Jak poinformował Tomasz Włodarczyk – zbliżające się mecze opuści Paweł Dawidowicz.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Reprezentant Polski rozgrywa jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy sezon od momentu wyjazdu za granicę. Jest bardzo pewnym punktem w szeregach Hellasu Werona. W trakcie bieżących rozgrywek Serie A wystąpił w aż piętnastu starciach. Znakomita dyspozycja 26-letniego defensora nie umknęła również uwadze selekcjonera reprezentacji Polski. Paulo Sousa zaprosił go na jesienne zgrupowanie kadry, umieszczając go nawet w podstawowym składzie na ważne mecze z Anglią, Albanią oraz Węgrami. Wszystko wskazywało na to, że pochodzący z Olsztyna zawodnik będzie także pewniakiem do gry we wiosennych barażach. Taki przynajmniej był plan, wszak jak poinformował Tomasz Włodarczyk – ciężka kontuzja kolana wykluczy Dawidowicza z gry do końca sezonu.
Paweł Dawidowicz zerwał więzadła krzyżowe w kolanie... 😥
— Tomek Hatta (@Fyordung) December 8, 2021
Ale ma chłop pecha. A taka forma i pracował na lepszy klub. Informacja Tomasza Włodarczyka.
Podstawowy defensor Hellasu Werona rozegrał w niedzielę pełne spotkanie z beniaminkiem z Wenecji. Mimo tego, że na kwadrans przed końcem pojedynku doznał urazu, ostatecznie dograł mecz do samego końca. Fatalna diagnoza przyszła dopiero po zakończeniu meczu. Z informacji ujawnionej przez Tomasza Włodarczyka wynika, iż 26-latek zerwał więzadło krzyżowe w kolanie, co oznacza, iż w tym sezonie najprawdopodobniej już nie zagra. Przerwa reprezentanta Polski od gry w piłkę ma potrwać około pół roku. A to oznacza, iż obrońca Hellasu na sto procent nie wystąpi w nadchodzących barażach do mistrzostw świata w Katarze.
Doniesienia płynące z Włoch to przede wszystkim fatalna informacja dla selekcjonera reprezentacji Polski, Paulo Sousy. Portugalski szkoleniowiec po kilku miesiącach testów w końcu znalazł optymalne ustawienia w defensywie. Na decydujące spotkania wychodził tercetem złożonym z Jana Bednarka, Kamila Glika oraz wspomnianego już Pawła Dawidowicza. Niemal wszystko wskazywało na to, że taki wariant zostanie zastosowany w trakcie zbliżającego się meczu w ramach baraży do przyszłorocznego mundialu, kiedy to rywalem Polaków będzie reprezentacja Rosji.
W razie zwycięstwa nad drużyną prowadzoną przez trenera Karpina na podopiecznych Paulo Sousy będzie czekał zwycięzca pojedynku pomiędzy Szwecją oraz Czechami. Pierwsze spotkanie w walce o awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata zostanie rozegrane już 24 marca na jednym z obiektów rywala.
Wielki pech dla Pawła. Od dłuższego czasu w Hellasie Verona oglądamy jego harmonijny rozwój. W bieżącym sezonie poza meczami z Interem, Sampdorią i Venezią nie było o co się przyczepić. Oby Dawidowicz wrócił do zdrowia i formy, którą pokazywał na włoskich boiskach. https://t.co/WLiRruMAFD
— Radosław Laudański (@radek_laudanski) December 8, 2021