Kto ty jesteś? Jednak Hiszpan
Świat poszedł już na tyle do przodu, że wyewoluowały już takie pojęcia jak "Europejczyk" czy "Obywatel Świata". Nie ma się więc co dziwić, że coraz mniej ludzi czuje szczególną więź ze swoją ojczyzną. Tę kwestię można bardzo łatwo dostrzec również wśród piłkarzy, którzy niejednokrotnie są kuszeni przez kilka reprezentacji, tylko na podstawie ich korzeni. Najgłośniejszym przypadkiem tego typu procederu był ostatnimi czasy Lucas Hernandez. Zawodnik Atletico Madryt wreszcie namyślił się, jaki hymn chce śpiewać.
France Football donosi, że piłkarz jest już zdecydowany, że chce grać dla Hiszpanii, pomimo tego że do tej pory reprezentował Francję na wszystkich szczeblach futbolu młodzieżowego. Ponadto, na dniach mają zostać też dopięte wszelkie formalności, którymi zajmuje się hiszpańska federacja.
Nie ma się co dziwić, że Hernandez wybrał tę opcję. O jego umiejętnościach otwarcie i to w samych superlatywach wypowiadał się Julen Lopetegui, obecny selekcjoner La Furia Roja. Ma zdecydowanie większe szanse na pojechanie na Mundial z Hiszpanami niż z Francuzami. Deschamps ma do wyboru chociażby Umtitiego, Laporte, Koscielnego i Varane'a. Hiszpanie natomiast, poza podstawowymi Pique i Ramosem mają ledwie Bartrę. Hernandez idealnie nada się więc na uzupełnienie ich składu. Oby tylko nie pomylił słów hiszpańskiego hymnu z Marsylianką. Na trening wokalny zostało jednak jeszcze trochę czasu.