Polska tworzy piłkarską koalicję PRZECIWKO Rosji
FIFA po raz kolejny ośmieszyła się wczoraj, gdy wymyśliła, jak rozwiąże sprawę ewentualnych konsekwencji dla reprezentacji Rosji. Zaproponowała, że drużyna normalnie zagra, ale na neutralnym terenie i bez flagi oraz hymnu, a także pod zmienioną nazwą. To oczywiście nie mogło usatysfakcjonować państw, które wcześniej podjęły się bojkotu gry z Rosjanami. Wobec tego Cezary Kulesza podjął kolejne, bardzo konkretne kroki, by reprezentację agresora wykluczyć ze świata piłki.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Prezes PZPN określił decyzję FIFA skandaliczną i powiedział, że Polacy nie zagrają z Rosją, niezależnie od tego jak będzie ona nazywana. To stanowisko podtrzymały kadry, które już wcześniej dołączyły do bojkotu. Warto podkreślić, że poza ekipami, które miały zmierzyć się z Rosją w barażach, decyzję o tym, by z nimi nie grać, podjęły też inne federacje, w tym bardzo poważane na świecie, angielskie FA. Podobny komunikat wydali też Walijczycy. Okazuje się, że Cezary Kulesza wysłał specjalne pismo do każdego europejskiego związku, w którym zachęca do dołączenia do bojkotu. Wierzy, że jeśli znaczna większość reprezentacji podpisze się pod tym stanowiskiem, FIFA nie będzie już miała wyjścia i zdyskwalifikuje Rosjan.
W związku ze skandaliczną decyzją FIFA, PZPN wysłał dziś pismo do wszystkich ⚽ federacji w Europie. Przedstawiliśmy w nim nasze stanowisko i zachęciliśmy, aby stanęli u naszego boku. Bo tylko zjednoczeni będziemy silni. Żadnej pobłażliwości dla rosyjskiej agresji na Ukrainę!
— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) February 27, 2022
Pozostaje więc liczyć, że inne związki okażą się równie zdecydowane i solidarne co nasz, bo tylko ogromna, wspólnie nałożona presja sprawi, że Infnantino będzie musiał się ugiąć, nawet pomimo prywatnych koneksji z Władimirem Putinem. Co więcej, we wtorek ma z nim rozmawiać na ten temat nasz Minister Sportu, Kamil Bortniczuk. Oby więc nacisk podziałał.