Pogrom w Brukseli. Polska rozbita przez Belgów
Reprezentacja Polski przegrała na wyjeździe z Belgią aż 1:6 w rozegranym w środę meczu w ramach rozgrywek Ligi Narodów. Wysoka porażka w spotkaniu z faworytem zepchnęła drużynę prowadzoną przez Czesława Michniewicza na trzecie miejsce w tabeli grupy D.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Belgia - Polska 6:1
Z pewnością nie tak miał wyglądać wyjazd do Belgii w wykonaniu reprezentacji Polski, która w fatalnym stylu zebrała srogi oklep od dużo lepiej dysponowanego rywala. Mimo tego, że w zespole gospodarzy nie zagrali Thibaut Courtois oraz Romelu Lukaku, na boisku nie było czego zbierać. Stawiany w roli faworyta Belgowie wygrali aż 6:1 i awansowali na drugie miejsce w tabeli grupy D.
Mecz rozgrywany na obiekcie w Brukseli dużo lepiej zaczęli jednak Polacy. Jeszcze przed rozpoczęciem drugiego kwadransa na listę strzelców wpisał się Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium wykorzystał dogranie Sebastiana Szymańskiego i tym oto akcentem otworzył wynik meczu. Niestety, na przestrzeni całego meczu był to pierwszy i zarazem ostatni przebłysk ze strony Polaków. Do końca meczu wyróżniali się już tylko gospodarze, którzy sięgnęli po bardzo wysoki triumf 6:1.
Zaledwie kilka chwil po bramce dla przyjezdnych do remisu doprowadził Axel Witsel. Już po przerwie na listę strzelców wpisali się także Kevin de Bruyne, Leandro Trossard (dwie), Leander Dendoncker oraz Lois Openda.
Tak przeglądam i słucham sobie opinii po blamażu Polaków i zgadzam się z @LachuHQ - jakby trenerem był Sousa, to wypowiedzi byłyby w nieco innym tonie.
— Maciek Krawczyk (@MagicKrawczyk) June 8, 2022