Polska remisuje z Holandią. Depay nie trafił z karnego!

Cennym remisem 2:2 po bardzo dobrym widowisku zakończyło się spotkanie reprezentacji Polski ze stawianą w roli faworyta Holandią. Bramki dla drużyny prowadzonej przez Czesława Michniewicza zdobyli Matty Cash i Piotr Zieliński. Już po rozpoczęciu drugiej odsłony odpowiedzieli Davy Klaassen oraz Denzel Dumfries.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Holandia – Polska 2:2

Holandia: Flekken – Timber, de Vrij, Ake – Dumfries, de Jong, Berghuis, Klaassen, Blind – Bergwijn, Depay

Polska: Skorupski – Cash, Kiwior, Bednarek, Bereszyński – Frankowski, Krychowiak, Góralski, Zieliński, Zalewski – Piątek

Po bolesnej porażce 1:6 z Belgią plan na spotkanie z Holandią był prosty, nie powtórzyć wyczynu sprzed trzech dni i przede wszystkim zanotować pierwszy, przyzwoity występ na tle poważnego rywala. Mecz rozgrywany na obiekcie w Rotterdamie był dobrym sprawdzianem przed nadchodzącym turniejem w Katarze, na którym zmierzymy się z Argentyną, Arabią Saudyjską oraz Meksykiem.

Co by nie mówić, zaczęło się naprawdę optymistycznie. Zaraz po upływie pierwszego kwadransa dobre dogranie ze strony Nicoli Zalewskiego wykorzystał Matty Cash. Defensor Aston Villi uderzył z okolic 16. metra, pewnie umieszczając piłkę w siatce. Ale to nie wszystko. Już po rozpoczęciu drugiej połowy wynik spotkania podwyższył Piotr Zieliński, który wykończył kapitalny kontratak Polaków. Niestety, to byłoby na tyle, wszak już do końca meczu na boisku rządziła tylko i wyłącznie reprezentacja Holandii.

Dosłownie minutę po bramce na 2:0 trafieniem kontaktowym popisał się Davy Klaassen. Chwilę później do remisu doprowadził Denzel Dumfries, który doprowadzając do remisu, ustalił wynik meczu. Co by nie mówić, nie byłby to najgorszy mecz w wykonaniu Polaków. W przeciwieństwie do poprzednich starć z reprezentacją Holandii drużyna prowadzona przez trenera Michniewicza nie siedziała zamurowana przed własnym polem karnym. Po drodze mieliśmy kilka, dobrych sytuacji. O krok od wpisania się na listę strzelców był Krzysztof Piątek. Niezłą sytuację miał także Grzegorz Krychowiak, jednak było to za mało, aby wrócić do domu z korzystnym wynikiem, tym bardziej że w międzyczasie to Holendrzy mogli zapisać na swoim koncie trzy punkty. Z jedenastu metrów pomylił się jednak Memphis Depay.