A Polacy w MLS dalej swoje. Niezgoda i Świderski z golami - Oko na Polaka
Od kilkunastu dobrych miesięcy MLS jest ligą, która najbardziej sprzyja Polakom. Ci spełniają w niej swój amerykański sen i po prostu błyszczą niczym gwiazdy Hollywood. Karol Świderski i Jarosław Niezgoda znów potwierdzili swoją wysoką formę, wpisując się na listy strzelców minionej nocy i przy okazji gwarantując swoim zespołom komplety punktów. Walka o miejsce w kadrze mocno się zaostrza.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Szczególnie bije się o nie Jarosław Niezgoda, który przecież jest w hierarchii Czesława Michniewicza bardzo daleko, o czym zresztą sam selekcjoner wspomniał. Niewykluczone jednak, że były napastnik Legii w ostatnim czasie awansował w tym rankingu o kilka miejsc, bo strzela z imponującą regularnością. Wczoraj zdobył bowiem 4 gola w 4 meczach, dokładając tylko głowę do dobrego dośrodkowania kolegi. Mało tego, Jarek może pochwalić się największą, procentową skutecznością w lidze. Oznacza to, że Polak przed bramką rywala myli się najrzadziej z całej stawki. A to już nie lada wyczyn.
24' GOAL TIMBERS!! Jaroslaw Niezgoda gives the visitors the lead! A beautiful cross by Blanco onto the back post, and the Polish forward heads Portland in front! 4 goals in his last 4 matches, his 7th of the season!pic.twitter.com/dLOvT9oOls#Sounders | 0-1 | #RCTID #MLS #LWOS
— Last Word on Soccer (@LastWordSC) July 9, 2022
Nieco gorszą formę miał za to ostatnio Karol Świderski, ale udało mu się przełamać w meczu z Nashville, który został pewnie zwyciężony przez jego Charlotte. On swoją drogą strzelił podobną bramkę do Niezgody, bo również dobrze dostawił głowę przy celnym dośrodkowaniu kolegi z zespołu. Warto zaznaczyć, że w pierwszym składzie wystąpił też Kamil Jóźwiak, ale on swojej obecności na murawie niczym szczególnym nie zaznaczył.
Crown the MAN 👑 pic.twitter.com/8pdHtf8HFG
— Charlotte FC (@CharlotteFC) July 10, 2022