Czesław Michniewicz zabierze do Kataru JESZCZE JEDNEGO bramkarza

Przez długi czas selekcjoner sugerował, że może zdecydować się na powołanie aż czterech bramkarzy na mundial. Ostatecznie jednak wybrał trzech. Szczęśliwcami zostali Wojciech Szczęsny, Łukasz Skorupski i Bartłomiej Drągowski. Pominięto natomiast Kamila Grabarę. Jak się teraz okazuje, selekcjoner nie zrezygnował jednak całkowicie z pierwotnego pomysłu. Właśnie poinformowano, że z jego polecenia z kadrą do kataru poleci także czwarty golkiper.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Nie jest to jednak wyżej wspomniany bramkarz Kopenhagi. Z kadrą poleci za to do Kataru Kacper Tobiasz, który obecnie broni dostępu do bramki Legii Warszawa. Warto zaznaczyć, że nie jest on jednak częścią oficjalnej kadry. Prawdopodobnie zostanie uwzględniony jako członek sztabu. Jak poinformował Jakub Kwiatkowski, rzecznik naszej reprezentacji, ma on pomagać w treningach. Wieści te nikogo nie powinny zaskakiwać, bo Michniewicz już wcześniej kilka razy podkreślał, że obecność czterech bramkarzy znacząco ułatwia mu prowadzenie zajęć.

Decyzją selekcjonera Czesława Michniewicza bramkarz Legii Kacper Tobiasz dołączy do reprezentacji Polski i poleci z nią do Kataru. Tobiasz nie znajdzie się jednak w oficjalnej 26-osobowej kadrze na mundial, a jedynie będzie trenował z reprezentacją.

— Jakub Kwiatkowski (@KwiatkowskiKuba) November 12, 2022

Nie ma się co specjalnie rozwodzić na słusznością tego ruchu. To dobra decyzja. Szkoda byłoby marnować miejsce w oficjalnej kadrze na czwartego golkipera, który i tak nie miałby szans na grę. Przy tym rozwiązaniu Michniewicz dostanie to, czego potrzebował, bez konieczności poświęcania zawodnika z pola.

Autor

Michał Fitz

michafitz