Katar odpada z MŚ. Holandia o krok od awansu do 1/8 finału. Ważny triumf Iranu! [LIVE]

Ruszyła druga kolejka fazy grupowej mistrzostw świata. Już dziś przed szansą poprawienia swojego dorobku staną triumfatorzy pierwszej serii gier – Anglia, Holandia i Ekwador. O pierwsze trzy punkty zawalczą również Walia oraz rozbita przed czterema dniami reprezentacja Iranu.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Walia – Iran 0:2 (Cheshmi 90+8’, Rezaeian 90+11’)

Walia: Hennessey – Mephan, Rodon, Davies – Roberts, Ramsey, Ampadu, Williams – Bale, Wilson, Bale;

Iran: Hosseini – Rezaeian, Hosseini, Pouraliganji, Mohammadi – Ezatolahi, Hajsafi, Nourollahi, Gholizadeh – Azmoun, Taremi

Po druzgocącej porażce 2:6 z Anglią, reprezentacja Iranu przeszła szybką przemianę i w bardzo dobrym stylu uporała się z Walią. Trzy punkty w meczu otwierającym piątkowe zmagania dały azjatyckiej ekipie możliwość dalszej rywalizacji o awans do 1/8 finału mistrzostw świata. Po rozegraniu dwóch spotkań mają na swoim koncie trzy punkty, dzięki czemu plasują się na pozycji wicelidera grupy B.

Zwycięstwo podopiecznych Carlosa Queiroza nad Walią nie było jednak dziełem przypadku. Na dobrą sprawę rezultat tego meczu mógł zostać otwarty jeszcze przed przerwą. Po znakomicie rozegranej akcji na listę strzelców wpisał się Ali Gholizadeh. Po weryfikacji VAR okazało się jednak, że piłkarz Charleroi znajdował się na minimalnym ofsajdzie. Nieprawidłowo zdobyty nie gol nie zniechęcił Iranu do dalszej walki. Kilka chwil po rozpoczęciu drugiej połowy dwukrotnie trafiali w słupek. W międzyczasie stworzyli sobie kolejne sytuacje, lecz na pierwsze bramki musieliśmy czekać aż do doliczonego czasu gry. W 98. minucie pojedynku bramkarza Walijczyków pokonał Rouzbeh Cheshmi. Wszelkich formalności dopełnił zaś defensor gości, Ramin Rezaeian. Duży udział w triumfie Iranu miał także golkiper Walii, Wayne Hennessey, który otrzymał czerwoną kartkę.

Katar – Senegal 1:3 (Muntari 78’ – Dia 41’, Diedhiou 48’, Dieng 84’)

Katar: Barshim – Mohammad, Pedro Miguel, Khoukhi, Hassan, Ahmed – Madibo, Boudiaf, Al Haydos – Almoez Ali, Afif

Senegal: Mendy – Sabaly, Koulibaly, Diallo, Jakobs – Mendy, Gueye, Sarr, Diatta – Dia, Diedhiou  

Zgodnie z oczekiwaniami reprezentacja Kataru okazała się najgorszą ekipą na mundialu i jako pierwsza straciła szansę na awans do 1/8 finału. Drużyna prowadzona przez trenera Sancheza przegrała w piątek z Senegalem 1:3.

Podobnie jak miało to miejsce w niedzielę, tak i teraz ekipa organizatora mistrzostw świata nie sprawiła niespodzianki. Dzisiejsze spotkanie z reprezentacją Senegalu było dla obu ekip meczem o być, albo nie być. Wedle wszelkich przewidywań padło na Katar, który rozegra już tylko mecz o honor. Strzelanie na obiekcie Al Thumana Stadium w Dausze rozpoczął Boulaye Dia. Napastnik Salernitany wykorzystał błąd jednego z defensorów i z dużym spokojem wpisał się na listę strzelców. Wszelkich formalności dopełnili po przerwie Famara Diedhiou oraz Bamba Dieng. W międzyczasie bramkarza Senegalu pokonał jeszcze Mohammed Muntari. Finalnie skończyło jednak się tylko i wyłącznie na trafieniu honorowym, które nie wpłynęło na wynik końcowy.

Holandia – Ekwador 1:1 (Gakpo 6’ – Valencia 49’)

Holandia: Noppert – Timber, van Dijk, Ake – Dumfries, Koopmeiners, de Jong, Klaassen, Blind – Gakpo, Bergwijn;

Ekwador: Galindez – Porozo, Torres, Hincapie – Preciado, Mendez, Caicedo, Estupinan – Plata, Valencia, Estrada;

Reprezentacja Holandii nie zachwyciła, lecz popisała się bardzo wysoką skutecznością. W trakcie całego meczu oddali zaledwie jeden celny strzał. W ostateczności to wystarczyło, aby cieszyć się z punktu przy okazji pojedynku z Ekwadorem. Bohaterem faworyta został Cody Gakpo. Młody atakujący popisał się kapitalnym uderzeniem z okolic pola karnego, dając swojej drużynie bardzo cenny remis.

Nie jest jednak tajemnicą, że w razie porażki Holendrów nie mówiliśmy o niespodziance. Jak pokazało niedzielne starcie z Katarem, reprezentacja Ekwadoru znajduje się w bardzo dobrej dyspozycji. To też udowodniła przy okazji dzisiejszego spotkania. Wysoka dyspozycja przełożyła się na bramkę zdobytą po rozpoczęciu drugiej odsłony. Nie najlepszą interwencję holenderskiego bramkarza na gola zamienił nikt inny, jak Enner Valencia, dla którego był to już trzeci gol na trwających mistrzostwach świata. Tym razem poskutkowało to ważnym punktem, przybliżającym jego zespół do miejsca w 1/8 finału.

Anglia – USA 0:0

Anglia: Pickford – Trippier, Stones, Maguire, Shaw – Rice, Bellingham, Mount – Sterling, Saka, Kane;

USA: Turner – Dest, Zimmermann, Ream, Robinson – Adams, Musah, McKennie – Pulisic, Wright, Weah;

Sytuacja w tabeli grupy B staje się coraz ciekawsza. Po zwycięstwie Iranu i remisie Anglii z USA, szansę na awans do kolejnej fazy wciąż mają wszystkie drużyny. Duża w tym zasługa podopiecznych Garetha Southgate’a. Zeszłoroczny finalista mistrzostw Europy pokazał się z dość przeciętnej strony i musiał się zadowolić bezbramkowym remisem 0:0. Szans po obu stron jednak nie brakowało – tych najlepszych nie wykorzystali Harry Kane oraz Christian Pulisic.