Wpadki Portugalii i Brazylii Korea Płd gra dalej. Urugwaj poza mundialem w Katarze!
Można powiedzieć, że to byłoby na tyle. Już dziś zostaną rozegrane ostatnie spotkania w ramach fazy grupowej mistrzostw świata. Oprócz Brazylii i Portugalii, które miejsce w 1/8 finału zapewniły sobie już kilka dni temu, przed szansą znalezienia się wśród najlepszych szesnastu drużyn na świecie stoją również Urugwaj, Ghana, Serbia czy Szwajcaria. Cóż, wiele wskazuje na to, że emocji nie zabraknie.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Ghana – Urugwaj 0:2 (de Arrascaeta 26’, 32’)
Ghana: Ati-Zigi – Seidu, Amartey, Salisu, Baba – Partey, Samed – Kudus, A. Ayew, J. Ayew – Williams;
Urugwaj: Rochet – Varela, Gimenez, Coates, Olivera – Bentancur, de Arrascaeta, Valverde, Pellistri – Nunez, Suarez;
Zwycięstwo jest, awans już niekoniecznie. Reprezentacja Urugwaju, choć dopisała do swoje konta trzy punkty w meczu z Ghaną, finalnie nie ma powodów do zadowolenia. Dzisiejsze spotkanie było dla nich ostatnim starciem w trwającej edycji mistrzostw świata. Na zakończenie odnieśli triumf 2:0 po dublecie ustrzelonym przez Giorgiana de Arrascatety. Jeszcze przed przerwą na listę strzelców mógł się również wpisać Andre Ayew. Doświadczony piłkarz nie wykorzystał jednak rzutu karnego.
𝐆𝐎𝐎𝐎𝐋 ⚽ Nie strzelili z Koreą, nie strzelili z Portugalią... ale z Ghaną prowadzą już 2:0! Giorgian de Arrascaeta z drugim golem 👍👍
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 2, 2022
𝐓𝐑𝐀𝐍𝐒𝐌𝐈𝐒𝐉𝐀 𝐎𝐍𝐋𝐈𝐍𝐄 ➡️ https://t.co/j7AwiXv4wH
__________#GHAURU 🇬🇭🇺🇾 • #Mundialove pic.twitter.com/hr4U3RHEZR
Korea Południowa – Portugalia (Kim Young Gwon 27’, Hwang Hee Chan 90+1’ – Horta 5’)
Korea: Kim Seung Gyu – Kim Hwan Moon, Kwon Kyun Won, Kim Young Gwon, Kim Jin Su – Jung Woo Young, Hwang In Beom, Lee Kang In – Heung Min Son, Lee Jae, Sung, Cho Kyu Sung;
Portugalia: Costa – Cancelo, Pepe, Antonio Silva, Dalot – Neves, Nunes, Joao Mario – Horta, Vitinha, Ronaldo;
Kilka dni temu był smutek, gniew i zły. Dziś natomiast jest radość i awans do 1/8 finału. Reprezentacja Korei Południowej dokonała rzeczy niemożliwej i po kapitalnej pogoni zapewniła sobie trzy punkty przy okazji meczu z Portugalią. Dużo lepiej w to starcie weszła jednak drużyna Fernando Santosa. Kilak chwil po pierwszym gwizdku wynik meczu otworzył Ricardo Horta. Jeszcze przed przerwą rezultat wyrównał Kim Young Gwon. W doliczonym czasie gry bohaterem gospodarzy został zaś wprowadzony w drugiej połowie Hwang Hee Chan, który dał swojej ekipie awans do fazy pucharowej.
CO TU SIĘ WYDARZYŁO!?!?
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 2, 2022
__________#KORPOR 🇰🇷🇵🇹 • #Mundialove pic.twitter.com/r5JrgoINw1
Kamerun – Brazylia 1:0 (Aboubakar 90+2’)
Kamerun: Epassy – Fai, Wooh, Ebosse, Tolo – Mbeumo, Kunde, Anguissa, Ngamelu – Choupo-Moting, Aboubakar;
Brazylia: Ederson – Dani Alves, Militao, Bremer, Telles – Fred, Fabinho, Antony, Martinelli – Rodrygo, Gabriel Jesus;
Piątek na mistrzostwach świata stanął pod znakiem wielu niespodzianek, więc nic w tym dziwnego, że śladem poprzednich starć poszło także to z udziałem Brazylii. Główny faworyt do tytułu mistrza świata przegrał z niżej notowanym Kamerunem 0:1. Jedyną w tym meczu bramkę zdobył Vincent Aboubakar, lecz mimo to nie zdołał zapewnić awansu swojej ekipie.
Serbia – Szwajcaria 2:3 (Mitrović 26’, Vlahović 35’ – Shaqiri 20’, Embolo 44’, Freuler 48’)
Serbia: V. Milinković-Savić – Milenković, Veljković, Pavlović – Żivković, S. Milinković-Savić, Lukić, Kostić – Tadić, Vlahović, Mitrović;
Szwajcaria: Kobel – Widmer, Schar, Akanji, Rodriguez – Freuler, Xhaka, Sow, Shaqiri, Vargas – Embolo;
Ostatnie starcie tego dnia zagwarantował nam mnóstwo emocji, pięć bramek i odpadnięcie Serbów, którzy na zakończyli swój udział na mundialu porażką ze Szwajcarią. Na listę strzelców po stronie ekipy gości wpisali się Xherdan Shaqiri, Breel Embolo oraz Remo Freuler, którzy przyczynili się do miejsca w 1/8 finału mundialu.