Słowa Lewandowskiego nt. konfliktu z Michniewiczem. Kapitan rozwiał wątpliwości!

Ostatnie dni w reprezentacji Polski stanęły pod znakiem afery wywołanej przez obietnicę premiera, Mateusza Morawieckiego, który obiecał kadrowiczom premię w wysokości 30 mln zł. Dużą krytykę zebrał wówczas selekcjoner Czesław Michniewicz. Według informacji podanej przez Meczyki, bardzo niepewna stała się przyszłość doświadczonego szkoleniowca.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Po 36 latach oczekiwania reprezentacja Polski powtórzyła wyczyn z 1986 roku i ponownie zameldowała się w fazie pucharowej mistrzostw świata. Tam niestety uległa stawianej w roli faworyta Francji. Jedyne trafienie dla Polaków zapisał Robert Lewandowski. Napastnik Barcelony wykorzystał rzut karny, lecz w ogólnym rozrachunku było to za mało, aby znaleźć się wśród najlepszych ośmiu drużyn na świecie.

Mimo osiągnięcia historycznego wyniku pod dużym znakiem zapytania stanęła przyszłość selekcjonera, Czesława Michniewicza. Z doniesień podanych przez portal Meczyki wynikało, że bardzo realne wydaje się zakończenie dotychczasowej współpracy. Ogromny wpływ na taki rozwój zdarzeń miał mieć konflikt pomiędzy trenerem oraz kapitanem reprezentacji Polski, Robertem Lewandowskim. Piłkarz Barcelony wypowiedział się na ten temat w rozmowie dla „Przeglądu Sportowego”. – Pytanie o trenera to nie jest pytanie do mnie. Mam dobre relacje z trenerem i jeśli ktoś doszukuje się w moich słowach jakiejś sugestii to jest w błędzie. Najważniejszy jest teraz pomysł na polską reprezentację i o tym już musi rozmawiać z prezesem PZPN – powiedział Robert Lewandowski.

Kapitan kadry odniósł się też do defensywnego stylu prezentowanego przez zespół. – Oczywiście zdaję sobie z tego sprawę, że styl defensywny nie do końca jest stylem, którego chcieliby kibice. Mamy wielu fajnych chłopaków w ofensywie, pytanie, czy ten potencjał można inaczej wykorzystać. Ale tak, jak powiedziałem wcześniej, to jest rola trenera. Ja zawsze swoje zdanie chętnie wypowiem, jednak na końcu to trener podejmuje decyzję, a ja się muszę do nich dostosować – dodał Lewandowski w rozmowie dla „Przeglądu Sportowego”.