Mocne oskarżenia gwiazdy reprezentacji Portugalii wobec sędziego meczu z Maroko!
Reprezentacja Portugalii przegrała w sobotę z Maroko 0:1 i na 1/4 finału zakończyła swój udział na mistrzostwach świata w Katarze. Po zakończeniu spotkania nie brakowało ostrych słów wobec sędziego prowadzącego to starcie. W mocnym tonie wypowiedziała się między innymi Bruno Fernandes.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Z pewnością nie tak miał wyglądać udział reprezentacji Portugalii w kończącym się mundialu w Katarze. Drużyna prowadzona przez Fernando Santosa uległa w ćwierćfinale z Maroko 0:1. Jedyną w tym meczu bramkę zdobył Youssef En Nesyri. Piłkarz Sevilli wpisał się na listę strzelców jeszcze przed przerwą. Na przestrzeni całego spotkania nie brakowało jednak kontrowersji dotyczących decyzji sędziego.
Arbiter z Argentyny nie podyktował między innymi karnego za faul na Bruno Fernandesie. Po ostatnim gwizdku w ostrych słowach na temat pracy sędziego wypowiedział się właśnie zawodnik Manchesteru United. – Nie wiem, czy dadzą mistrzostwo Argentynie. Nie obchodzi mnie to, ale powiem to, co myślę, pieprzę ich. To bardzo dziwne, że arbiter z kraju, który wciąż gra na mundialu gwizdał w naszym meczu. Sędziów z Portugalii tutaj nie ma. A przecież sędziują mecze w Lidze Mistrzów. Prezentują odpowiedni poziom, aby sędziować na mistrzostwach świata. Argentyńczycy nie pracują w tego typu meczach, więc nie znają ich tempa. Byli przeciwko nam – powiedział pomocnik.
Reprezentant Portugalii wypowiedział się również na temat zajścia z pierwszej odsłony, kiedy to został przewrócony w polu karnym. Gwizdek arbitra jednak milczał. – W pierwszej połowie był ewidentny faul na mnie. Nigdy nie upadłbym na boisko, będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem – dodał Fernandes.
🔴 Pepe: "To niedopuszczalne, że argentyński sędzia prowadził dzisiejszy mecz po tym, co stało się wczoraj, a Messi narzekał. Po tym, co widziałem dzisiaj, mogą teraz przyznać tytuł Argentynie." [@relevo] #FIFAWorldCup
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) December 10, 2022