TEN szkoleniowiec może objąć reprezentację Brazylii. Celują w bardzo duże nazwisko!

Po rozczarowującym mundialu w Katarze i odpadnięciu już w 1/4 finału zmagań, selekcjoner zespołu, Tite podał się do dymisji. Przedstawiciele brazylijskiej federacji rozpoczęli już poszukiwana następcy, którym miałby zostać jeden z europejskich trenerów. Z informacji podawanych przez „UOL Esporte” wynika, że wśród głównych kandydatów znalazł się Carlo Ancelotti.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Kadra opakowana w gwiazdy, znakomite występy przed mistrzostwami świata i duże doświadczenie na turniejach tej rangi sprawiało, że reprezentacja Brazylii była wymieniana wśród głównych kandydatów do tytułu mistrza świata. Ich droga na tegorocznym mundialu zakończyła się jednak dużo wcześniej, niż oczekiwano. W piątek zespół prowadzony przez Tite uległ po serii jedenastek z Chorwacją.

Bardzo rozczarowujący wynik na największej imprezie w tym roku sprawił, że po zakończeniu meczu decyzję o zakończeniu współpracy z kadrą podjął Tite. Doświadczony selekcjoner pracował w federacji od 2016 roku. Po nieudanych mistrzostwach świata w Katarze przyszedł jednak czas na zmiany. Według informacji podawanych przez media, działacze brazylijskiego związku nie zamierzają tracić czasu i już teraz prowadzą poszukiwania nowego selekcjonera. Wśród głównych kandydatów do tej roli wymienia się dwóch, znanych trenerów.

Z doniesień ujawnionych przez „UOL Esporte” wynika, że na liście życzeń Brazylijczyków znaleźli się Pep Guardiola oraz Carlo Ancelotti. Ze względu na to, iż hiszpański szkoleniowiec przedłużył jakiś czas temu kontrakt z Manchesterem City, głośne przenosiny za ocean wydają się wręcz nierealne. Nieco inaczej prezentuje się sytuacja opiekuna Królewskich. Według brazylijskiego źródła obie strony rozmawiały już w październiku tego roku. Doświadczony trener wyraził nawet wstępne zainteresowanie, lecz zaznaczył, że ewentualna współpraca mogłaby dojść do skutku dopiero po zakończeniu sezonu. Wtedy też rozjaśni się jego przyszłość w Realu Madryt. Gdyby taki scenariusz nie doszedł do skutku, szefowie związku skupią swoją uwagę na mniej rozpoznawalnych szkoleniowcach. Jednym z kandydatów ma być pracujący w Palmeiras, Abel Ferreira.