Szkoleniowiec reprezentacji Chorwacji zwolniony
Tuż przed ostatnią kolejką eliminacji do mistrzostw świata w Rosji, Chorwacja zwolniła Ante Cacica.
Wczoraj Chorwacja podejmowała u siebie Finlandię. Było wiadome, że gospodarze są faworytami tego starcia, a kibice zastanawiali się, ile ich podopieczni wygrają. W 57. minucie Chorwacja wyszła na prowadzenie za sprawą Mario Mandzukicia, jednak w 90. minucie Finowie wyrównali, a bramkę dającą remis zdobył Pyry Soiri. Wpadka z niżej notowanym rywalem powoduje, że Chorwaci spadli na drugie miejsce w tabeli, a wyprzedziła ich Islandia, która jest niemal pewna awansu. W związku z tym, podjęto decyzję o pożegnaniu się z Caciciem.
Po meczu będąc jeszcze trenerem kadry nie był w stanie odpowiedzieć, dlaczego drużyna warta 300 milionów euro gra tak słabo. Chorwację w poniedziałek czeka arcytrudne stracie z Ukrainą, która ma identyczny bilans punktowy( obie reprezentacje mają po 17 punktów). Spotkanie odbędzie się w Kijowie, a niesieni głośnym dopingiem Ukraińcy, mogą doprowadzić do tego, że Chorwacja może nie awansować do rosyjskiego czempionatu. Islandię rozegra bardzo łatwy mecz z Kosowem. Nikt nie spodziewa się innego wyniku, niż zwycięstwa ćwierćfinalisty Euro 2016.
Cacic został zwolniony podczas nocnego zebrania Chorwackiego Związku Piłki Nożnej. Następce poznamy dziś koło południa, a poniedziałkowy mecz z Ukrainą poprowadzą asystenci byłego już trenera, czyli Josip Simunić i Ante Misa.