Jedno wielkie "uff..." - Polska U-21 górą w Helsinkach!
Dziękujemy za zachowanie resztek przyzwoitości. Jak widać, pan trener Andrzej Strejlau przed mikrofonem miał swój wpływ na wynik. Ale oddajmy, że ten, który zawiódł z Wyspami Owczymi, czyli Mateusz Wieteska, wytargał nam zwycięstwo nad Finami. A swoje dodał też Dawid Kownacki. 3:1 w Helsinkach, na stadionie HJK, traktujemy z dystansem, z ulgą, ale ostatecznie… z radością. Dania wygrała co prawda z Litwą, ale Polacy wciąż są niepokonani w grupie eliminacyjnej i mają punkt straty do liderów z Półwyspu Jutlandzkiego.
Wiele rzeczy powiedziano w trakcie meczu, głównie były to rzeczy złe. Z Farerami byli strasznie nieskuteczni, a z Finami niekoniecznie zmienił się obraz gry, jeśli porównamy sobie wszystko z piątkiem. To nie było odkupienie win.
Zresztą spójrzcie na te tweety:
Jeśli mecz z Finlandią miał być dla naszej młodzieżówki okazją do zmazania plamy z piątku, to tym bardziej się cieszę, że nie widziałem meczu z Wyspami Owczymi.
— Konrad Ferszter (@kferszter) 11 de septiembre de 2018
Dziżas, Risto Jussilainen ośmiesza młodzieżówkę.
— Mateusz Rokuszewski (@mRokuszewski) 11 de septiembre de 2018
U-21 wygrywa z Finlandią 3:1. Wszystkie gole Polaków po stałych fragmentach. Finowie z większą swobodą w ataku pozycyjnym. Poziom gry Polaków mocno niepokojący.
— Przemysław Pawlak (@Przemek_Pawlak) 11 de septiembre de 2018
Uczciwie trzeba przyznać – o ile do momentu strzelenia gola mieliśmy wrażenie deja vu, to od momentu strzelenia gola zaczęło nam iść. Przynajmniej po stałych fragmentach gry.
Niesamowite jest, że głównymi bohaterami byli ci, którzy zawiedli w spotkaniu w Lubinie. Bartosz Kapustka i Paweł Bochniewicz z asystami, zaś Mateusz Wieteska w roli strzelca 2 goli – o tym marzył trener Czesław Michniewicz. Wielokrotnie denerwował się jesienią, w meczu na stadionie Widzewa – tam przecież zremisowaliśmy 3:3. Dziś też nie było spokojnie.
Tuż po pierwszym golu Wieteski w 66. minucie, Finowie odpowiedzieli… 2 minuty później.
Tutaj na szczęście nie zabrakło nam tego, czego nie widzieliśmy z Wyspami Owczymi – chęci odrobienia wyniku za wszelką cenę. Tym razem celne strzały zamienialiśmy na gole – drugiego dołożył Wieteska, a pod sam koniec ósmego gola w eliminacjach zdobył Dawid Kownacki.
Gorsza wiadomość jest taka, że Duńczycy wykonali swój obowiązek – może i mają na koncie jedną porażkę (z nami, w Gdyni), to jednak wyprzedzają nas w tabeli. Wygrali z Litwą 2:0, a reprezentacja naszych sąsiadów zajmuje ostatnie miejsce w tej grupie. Są gorsi nawet od tych słynnych Wysp Owczych.
Wracając jednak do nas, to zakończmy tak, jak kiedyś powiedział podniośle Maciej Stuhr: „Oni nie przegrali z Finlandią! To są Orły! To są Orły!”
A o Wietesce i Żurkowskim jeszcze na Footrollu w tym tygodniu poczytacie...
[Relacja LIVE]
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 11 de septiembre de 2018
Podopieczni @czesmich wygrali 3:1 z Finlandią w meczu eliminacji #U21EURO 👏
o meczu 👉 https://t.co/wGhhHQwaEb
_____________#FINPOL 1:3 🇫🇮🇵🇱 pic.twitter.com/jBhtvUg66E