Beckham kandydatem na selekcjonera
David Beckham już niedługo może zostać selekcjonerem!
Legenda piłkarskiej reprezentacji Anglii w 2013 roku zakończyła sportową karierę, ale to nie oznacza, że definitywnie zakończyła swoją przygodę z futbolem. Media za Oceanem rozpoczęły poszukiwania nowego selekcjonera reprezentacji USA. Po rezygnacji Bruce'a Areny, który jako pierwszy trener od 1986 roku nie zdołał z piłkarzami Stanów Zjednoczonych awansować na Mundial, mamy na tym stanowisku wakat, ale już niedługo ma to się zmienić. Kandydatów na następce 66-latka wciąż przybywa, a jednym z nich jest właśnie Anglik.
42-latek ma wiele wspólnego z amerykańskim futbolem. Właściwie to on w 2007 roku zapoczątkował trend, który trwa do dziś- trend polegający na kontynuowaniu (i tak już bogatych) karier w Ameryce Północnej. Po Beckhamie na wylot do USA zdecydowały się takie gwiazdy jak Keane, Pirlo, Villa, Kaka, Giovani dos Santos, Gerrard, Cole czy Drogba. Teraz być może jeden z najbardziej "modnych" piłkarzy w historii ponownie zakotwiczy w kraju Donalda Trumpa.
Innymi kandydatami na stanowisko selekcjonera tamtejszej kadry narodowej są m.in. Gerardo 'Tata' Martino, Tab Ramos i David Wagner. Na temat tego pierwszego wypowiedział się ekspert "ESPN", Janusz Michallik.
Martino jest warty wykonania telefonu. Jestem pewny, że to już się stało lub lada dzień się wydarzy. Czy będzie zainteresowany? To zależy od przedstawionego mu planu. Myślę, że Martino mógłby stworzyć klasowy duet z Carlosem Bocanegrą