Maradona: ''Chciałbym mu powiedzieć, żeby nie wracał do reprezentacji''
Legenda reprezentacji Argentyny, Diego Maradona, wypowiedział się na temat Lionela Messiego i poradził mu, aby zrezygnował z gry w kadrze na stałe. Stwierdził, że nie ma sensu przyjeżdżać i grać dla kraju, który za liczne porażki obwinia tylko napastnika Barcelony.
Jak wiemy, 57-letni Argentyńczyk jest znany z wygłaszania kontrowersyjnych tez w przeróżnych wywiadach. Jednak odnosząc się do tej sytuacji, trzeba stwierdzić, że powiedział to co, każdy szanowany fan piłki nożnej myśli. Argentyna zwaliła całą winę za przegrany mundial na Messiego, przegrany finał w 2014 roku z Niemcami - wina Messiego, przegrane dwa Copa America - zawinił Messi, bo za mało się starał. To jest chore.
Popatrzmy chociażby na nas, my - Polacy - nie uważamy Roberta Lewandowskiego za głównego winowajce naszej klęski na tegorocznych mistrzostwach świata, tylko jako JEDNEGO Z piłkarzy, którzy zawiedli. My osądzamy cała drużynę i sztab trenerski, bo co sam Lewy miał zrobić? Nic. Tak samo jest z napastnikiem Blaugrany. On co prawda umie wziąć piłkę, minąć wszystkich i zdobyć gola, ale nie robi takich cudów co mecz! W Argentynie ludzie myśleli, że kiedy przyjeżdża na wielki międzynarodowy turniej, to takie akcje w jego wykonaniu powinny być normą. Otóż nie. To też jest człowiek, a nie kosmita. Niestety, ale nie przejmie on tytułu "Boga Futbolu" po Maradonie, który jest tak postrzegany w swojej ojczyźnie. Szkoda, bo patrząc na nich dwóch można śmiało stwierdzić kto jest lepszy - Messi.
Może teraz przytoczę parę fragmentów wywiadu z "boskim Diego":
"Co by pan powiedział Messiemu?" - zapytał dziennikarz.
"Aby nie przyjeżdżał ponownie" - odparł Diego.
"Żeby zakończył reprezentacyjną karierę?" - dopytał reporter.
"Tak. Z chęcią powiedziałbym mu: Nie graj, to zbyt szalone" - zakończył.
Maradona został zapytany, czy zdziwiło go, że Messi po przegranej w Rosji zachował milczenie, a ten odpowiedział:
Tak, szkoda, że nie posłał nas wszystkich w diabły, bo on nie jest winny temu, że nie wygraliśmy tych mistrzostw.
Trzeba przyznać, że 57-latek zmądrzał. Przypomnijmy, że jeszcze parę lat temu sam ostro krytykował Messiego. Wytykał mu, że nie potrafi poprowadzić swojej reprezentacji do sukcesów. Teraz zauważył, że on ją prowadził, ale reszta drużyny zakładała kule na nogi i Argentyńczyk nie był w stanie poprowadzić ich do zwycięstwa, gdyż oni sami tego nie chcieli. Przepraszam, chcieć to oni mogli, ale z taką jakością gry, to i tak cud, że awansowali do 1/8 finału.
A wy co sądzicie? Gwiazda Barcelony powinna opuścić swoją reprezentacje na stałe? Czy może jednak odetchnąć od niej przez te zakładane pół roku i wrócić na Copa America w 2019 roku? Dajcie znać w komentarzach!