''Kolejny dzień w biurze'', odcinek 7312 - Juventus 3:0 Chievo
Wiecie co? Ja mógłbym tego meczu nie oglądać. Mógłbym zająć się czymś pożytecznym, poczytać książkę, obejrzeć film. Cokolwiek. Potem zobaczyłbym wynik na jakiejkolwiek aplikacji do sprawdzania wyników i napisałbym o tym meczu dokładnie to samo, co jest pisane na ich temat w każdym tekście pomeczowym. A w skrócie? Kolejny dzień w biurze. Juventus gości u siebie ligowego outsidera, odprawia go po pierwszej połowie, a drugą połowę męczy. Nowe, nie znałem.
Juventus (4-4-2): Perin; De Sciglio, Rugani, Chiellini, Sandro (89' Kean); Bernardeschi (85' Spinazzola), Can, Matuidi, Costa (75' Bentancur); Dybala, Ronaldo
Chievo (4-3-1-2): Sorrentino; Depaoli (66' Jaroszyński), Tomović, Rossettini, Bani; Hetemaj (61' Vignato), Radovanović, Kiyine; Giaccherini; Pellissier (65' Stępiński), Meggiorini
Mecze Juventusu mają to do siebie, że kiedy "Bianconeri" strzelają Tobie na 1:0, to generalnie jest po zawodach i mecz można uznać za zakończony. Tak też dziś się zaczęło. Gola na 1:0 już w 13. minucie meczu strzelił Douglas Costa. Brazylijczyk przypomniał o sobie kibicom w najlepszy możliwy sposób, zdobywając gola po atomowym uderzeniu zza pola karnego i nie dał szans na obronę Stefano Sorrentino. Reszta pierwszej połowy przebiegła pod znakiem nieudanych prób Cristiano Ronaldo, który na siłę chciał sforsować bramkę gości, ale nie było mu to dane przez cały mecz. Debiutanckiego gola pod koniec pierwszej połowy zdobył Emre Can po świetnym podaniu Paulo Dybali.
Kiedy zaczęła się druga połowa, wszyscy czekali na gola Ronaldo. Portugalczyk próbował ze wszystkich sił i nawet miał szansę z rzutu karnego. Poczciwy Sorrentino miał wobec niego inne plany i w ramach odwetu za poturbowanie w pierwszej kolejce świetnie wyczuł intencję 33-latka. Tym samym nie pokona on tego bramkarza, ponieważ Chievo najprawdopodobniej spadnie z ligi. Wyniku nie uratowali również Polacy, których Domenico Di Carlo wysłał w bój w drugiej połowie meczu. Zwycięstwo przypieczętował Daniele Rugani i Juventus może uznać ten kolejny dzień w pracy za udany.
3:0. Finito.