Marcelo i Ronaldo, czyli spotkanie starych przyjaciół
Jak wielka potrafi być przyjaźń, pokazują ostatnie ruchy Marcelo. Brazylijczyk zaczął zastanawiać się nad zmianą barw klubowych i dołączenie do swojego przyjaciela z gry dla Realu Madryt czyli Cristiano Ronaldo. Obrońca miałby dołączyć do Juventusu w nadchodzące lato.
Wszystkie doniesienia zaczęły się od informacji, jakoby aktualny piłkarz "Starej Damy" miałby przekonywać swojego przyjaciela na przeprowadzkę do Turynu. Krążą wręcz żarty, że transfer Marcelo stał się dla Cristiano kolejną obsesją. Nie jest tajemnicą fakt, że mistrz Europy z 2016 roku lubi doprowadzać sprawy do pozytywnego dla siebie zakończenia. Od przejścia Ronaldo do Włoch, kontakt między panami nie osłabł, a wręcz nabrał na mocy. Problemem może być długość kontraktu oraz deklaracje Marcelo, które były głoszone zaraz po parafowaniu nowej umowy. Lewy obrońca przedłużył swój związek z Realem Madryt do 2022 roku, a defensor mówił o swojej ogromnej miłości do "Królewskich": "Madryt stał się dla mnie drugim domem i chciałbym tutaj zakończyć swoją karierę". Słowa te padły we wrześniu 2017 roku i od tego czasu, sytuacja uległa zmianie.
Aktualny szkoleniowiec Realu, Santiago Solari, odstawił zawodnika z Ameryki Południowej na boczny tor. Na jego miejsce do składu wskoczył Sergio Reguilón, a argentyński trener zdążył w międzyczasie skrytykować zaangażowanie Marcelo w grze defensywnej. Zbyt rzadkie powroty do obrony to główny zarzut skierowany do 30-latka. Chyba ktoś nie za dobrze zna styl gry swoich podopiecznych, ale to tylko taka moja mała dygresja.
Jeśli chodzi o zespół z Piemontu, to Juve bardzo spokojnie obserwuje, to co się dzieje. Pozycja, na której gra Marcelo, obecnie jest bardzo dobrze obsadzona. W zeszłym miesiącu Juve przedłużyło umowę z Alexem Sandro do 2023 roku, a lewa obrona jest królestwem rodaka Marcelo. Aktualny klub Marcelo, Real Madryt, pomimo słabszej formy, nadal traktuje Marcelo jako istotnego piłkarza i nie podejmie jakichkolwiek ruchów. Wszystko się może zmienić, gdy główny bohater artykułu wyrazi chęć zmiany klubu. Dla Włochów, ściągniecie ponad 30-letniego piłkarza nie będzie stanowić problemu. Wystarczy wspomnieć przypadki m.in.: Fabio Cannavaro, Patrice Evry czy Daniego Alvesa. Juve po prostu uwielbia korzystać z nadarzającej się okazji.
[ZOBACZ TEŻ: SUAREZ prawie ZABIŁ bramkarza, a KUPIONY sędzia nic!!1!]