Napoli znalazło następce Milika
Według stacji telewizyjnej RAI Sport, Napoli (wreszcie) znalazło następce reprezentanta Polski!
Milik pomału wraca do zdrowia, a ostatnio pojawiło się nawet zdjęcie przedstawiające zawodnika w ośrodku treningowym klubu. Do pełnej dyspozycji może wrócić w styczniu lub lutym, a nawet pojawiają się głosy, że Chievo Verona może wypożyczyć zawodnika do siebie na pół roku, by mógł (w pełni formy) pojechać do Rosji na Mistrzostwa Świata. Dlaczego wypożyczenie? Otóż w obecnej formie Driesa Mertensa ciężko będzie posadzić Belga na ławce rezerwowych.
Tymczasem włoska telewizja, która jako pierwsza poinformowała o zerwanych więzadłach Polaka, sugeruje, że Fabio Quagliarella może być zastępcą Milika, gdy ten uda się na wypożyczenie do miasta Romea i Julii. Mauricio Sarri miał uznać, że 34-letni Włoch miał być idealnym kandydatem na zmiennika wyżej wymienionego Mertensa. Napastnik Sampdorii doskonale radzi sobie w tym sezonie. Snajper zdobył już sześć bramek oraz trzy razy asystował przy trafieniach kolegów. Transfer Quagliarelli do Napoli byłby idealny dla Dawida Kownackiego, który coraz lepiej radzi sobie na boiskach Serie A. "Kownaś" mógłby wtedy realnie walczyć o miejsce w pierwszym składzie, chyba, że "Sampa" zdecyduje się na transfer nowego napastnika.
Jako ciekawostkę warto dodać, że doświadczony napastnik występował w Napoli w sezonie 2009/2010, jednak został znienawidzony po transferze do Juventusu. Wydaje się jednak, że kibice już o tym zapomnieli i powinni przyjąć go z otwartymi ramionami. Choć z drugiej strony warto zadać sobie pytanie, czy napastnik klubu z Genui jest tak naprawdę potrzebny? Dlaczego? Dlatego, że w styczniu do Napoli dołączy Roberto Inglese, notabene zawodnik Chievo Verona. Mogłoby nawet dojść do wymiany na linii Chievo-Napoli z tym, że Milik raczej nie bierze pod uwagę transferu definitywnego.