Faworyt do zastąpienia Spallettiego wytypowany
W Interze dzieje się ostatnio zamieszanie porównywalne do tego, które ma miejsce w Chelsea. To o czymś świadczy. Na wylocie jest już krnąbrny, był już kapitan zespołu, Mauro Icardi. Argentyńczyk raczej w barwach "Nerazzurrich" już nie wystąpi i prawdopodobnie odejdzie do Realu. Mogłoby to wskazywać na to, że w takim razie zostanie w klubie Luciano Spalletti, bo to w końcu on zabrał mu opaskę kapitańską. Włoch też jednak nie cieszy się sympatią zarządu i ma taką samą pewność jak Icardi, jeśli chodzi o swoją przyszłość. Też może śmiało pakować walizki i rozglądać się za nową posadą.
Dywagacji na temat jego następcy jest w mediach mnóstwo, o ile nie jeszcze więcej. Typuje się szereg nazwisko. Począwszy od znanych marek, takich jak chociażby Jose Mourinho, na niedoświadczonych w trenerce legendach klubu pokroju Estebana Cambiasso skończywszy. Inter ma jeszcze oczywiście kilkanaście tygodni na dopięcie umowy z potencjalnym trenerem, ale wypadałoby mieć już w tej chwili bardzo klarowną listę kandydatów do tej posady z wytypowanym, jasnym faworytem. Co do spisu i jego długości nie mamy żadnych informacji, ale jeśli chodzi o priorytetowego menedżera, to akurat coś o nim wiemy.
Informację na ten temat podała "La Repubblica". Podobno na faworyta znów wyrósł Antonio Conte. Używam tego słowa dlatego, że już kiedyś mówiono o nim w ten sposób. Wtedy jednak Włoch miał się nie zgodzić na objęcie "Nerazzurrich" ze względu na trwający sezon. Nie chciał przejmować drużyny, której sam nie mógłby przygotować do rozgrywek. Teraz sytuacja wygląda już zgoła inaczej, mówimy bowiem o objęciu stanowiska od lipca. Na to Conte jest już w stanie przystać. Za nim przemawiają też inne plotki dotyczące Jose Mourinho. Dziś wypłynęła bowiem wypowiedź Ramona Calderona, która sugeruje, że Portugalczyk jest bardzo bliski dogadania się z "Królewskimi". Wtedy Interowi nie pozostawałby już nikt lepszy od Conte. No chyba, że pobawią się w biuro pożyczkowe i dadzą duży kredyt zaufania Estebanowi Cambiasso.