Roma blisko przejęcia włoskiego talentu
AS Roma to niestety jeden z tych klubów, który pomimo dobrych wyników, nie może sobie zagwarantować odpowiedniego bogactwa finansowego. W efekcie muszą oni regularnie sprzedawać swoich zawodników, by móc zarobić. Za to, co zostanie, wyszykują perełki, które później powtarzają cykl swoich poprzedników. W związku z tym, że zbliża się letnie okienko transferowe, rzymianie już muszą myśleć nie tylko o tym, kogo sprzedać, ale też przede wszystkim kogo kupić. Na to drugie działanie mają nawet bardzo ambitny plan.
Włoskie "Leggo" podaje bowiem, że "Giallorossi" skłonili się w stronę Nicolo Barelli. Włoch reprezentuje jeszcze Cagliari, ale nie ma wątpliwości, że jest to klub zdecydowanie na niego za mały i niedługo z niego odejdzie. Już zimą miał trafić do Chelsea za około 50 milionów euro, ale odmówił, ponieważ wiedział, że w środku sezonu będzie mu trudno się zaaklimatyzować. Potem "The Blues" dostali zakaz transferowy i było już wiadomo, że ta transakcja nie dojdzie do skutku. Inne kluby momentalnie zainteresował się sytuacją Włocha, a najpoważniej miała się za to zabrać właśnie Roma. Kibice nie mają wątpliwości, że to dobra decyzja ze strony klubu.
— عبدالله الحوسني (@B0_3abed) 7 kwietnia 2019
Problem jednak w tym, że rzymianie raczej nie kupują tak drogich zawodników. Nie wydaje się, by cena Barelli miała spaść od zimy, a to by oznaczało, że "Giallorossi" muszą zapłacić te 50 baniek, a może nawet i więcej. Żeby uświadomić Wam, jak bardzo Roma nie lubi w ostatnich latach przepłacać, napomknę tylko, ze ich rekordowym transferem wciąż pozostaje Gabriel Batistuta, który w 2000 roku kosztował 36 milionów. Trudno więc uwierzyć, by teraz rzymianie byli skłonni wydawać znacznie więcej na Barellę. Skończy się pewnie na tym, że znajdą dla niego tańszą alternatywę, a ostatecznie i tak będą z niej zadowoleni.