Kto zastąpi Allegriego? Są kolejni kandydaci
W Juventusie dzieje się aż za dużo. AŻ ZA DUŻO. Nie chodzi o kadrę – o Andreę Barzagliego, którego już nie będzie, nie chodzi o Paulo Dybalę, który kompletnie nigdzie nie pasuje dziś w Juventusie. Nie chodzi też o dzisiejszego jubilata, Mario Mandzukicia. Chodzi o… nie, o internetowy klasyk. Chodzi o trenera, posadę szkoleniowca.
Massimiliano Allegri odejdzie z Juventusu. To wiemy. Kto go zastąpi? To zagwozdka Fabio Paraticiego i Andrei Agnelliego (wymienieni w odwrotnej kolejności co do ważności, ale trudno). W tym wszystkim ważny jest też oczywiście wkład Pavla Nedveda. Panowie dyrektorzy i pan prezes próbują w tym momencie sprowadzić kogoś, kto będzie wpisywał się w filozofię wielkiej światowej firmy, jaką jest Juventus. Firmy, a nie tylko klubu. Klub to firma, ale firma to nie tylko klub. Taka zależność.
Dlatego doniesienia o Maurizio Sarrim przyjęliśmy najpierw z radością (bo go lubimy i uważamy, że zabawnie byłoby oglądać Chelsea, która znów ma problemy po zbyt szybkim pozbyciu się trenera i stworzeniu dziwnej atmosfery wewnątrz klubu). A później… zapaliła nam się lampka – przecież on nie nosi garniturów. Niby pierdoła, ale Sarriego ciężko jest wcisnąć w strój galowy, ciągle nosi on dres. Ten problem miałby Milan, ten problem miałby Juventus.
OK, macie rację, to nie brzmi poważnie. I miejmy nadzieję, że Juventus oprze się na kompetencjach. A te ma każdy z kandydatów. I wpychany przez Gianlukę di Marzio i Romeo Agrestiego Maurizio Sarri. Ma je także Simone Inzaghi, o którym wspomina też Agresti – on ma być drugim kandydatem. Miałby opuścić Lazio, z którym wygrał w tym sezonie Coppa Italia. Skoro w zeszłym sezonie osobą, która mogła zastąpić Allegriego był… Fabio Grosso, to znaczy, że może tam przyjść każdy.
Nawet Pep Guardiola. Nawet Mauricio Pochettino, gdyby wygrał finał Ligi Mistrzów.
Mamy 21 maja, a długo możemy się nie dowiedzieć, na kogo się zdecydowali. Dziś kolejne rozmowy z Maurizio Sarrim…
Sarri e il possibile futuro alla Juventus ⚪️⚫️
— Goal Italia (@GoalItalia) 21 maja 2019
Descrivete l'effetto che vi fa con una parola _________ pic.twitter.com/kki87teE6P
Aha - odpadł jeden człowiek. Didier Deschamps na szczęście zostaje z reprezentacją Francji. Nie skorzystać z tak nieograniczonego potencjału, jaki mają i będą jeszcze długo mieli... to po prostu grzech. Deschamps niech się stamtąd nie rusza - ma jeszcze za dużo zrobienia. Na EURO 2020 będą pierwszym z faworytów.
Futuro alla #Juventus?
— Gianluca Di Marzio (@DiMarzio) 21 maja 2019
Le parole di #Deschamps 🎙️👇https://t.co/7Q2DsjNqdd