Inter nie odpuszcza upatrzonego pomocnika
O tym, że Inter potrzebuje środkowego pomocnika, wiemy już od kilku dobrych miesięcy. "Nerazzurri" najpierw starali się pozyskać Lukę Modricia, potem Toniego Kroosa, a następnie Bóg jeden raczy jeszcze wiedzieć kogo. Konsekwentnie im się to nie udawało, ale chyba wreszcie ustalili priorytet, na którym się skupią, przez co wreszcie będzie łatwiej o zaprezentowanie nowego nabytku. No, przynajmniej w czystej teorii.
"Corriere della Serra" twierdzi bowiem, że Inter poważnie zawalczy o Sergeja Milinkovicia-Savicia. Serb już rok temu miał zmienić barwy na znacznie bardziej rozpoznawalne. Mówiło się o Juventusie i innych topowych klubach we Włoszech, ale pomocnik ostatecznie pozostał w Lazio. Miniony sezon miał mniej imponujący, dlatego już wszyscy się o niego nie biją, co zamierza wykorzystać właśnie Inter. W końcu przez rok ten zawodnik nie zaliczył przesadnego regresu, wciąż będzie wartościowym wzmocnieniem. No i dalej także drogim. "Nerazzurri" raczej nie mają co liczyć, że uda im się wyciągnąć go za mniej niż jakieś 70 milionów euro. Rok temu jednak mówiło się o 100 bańkach, więc obecna cena i tak wygląda na promocję.
Zanim jednak Inter wyłoży te pieniądze na stół, musi sobie przekalkulować, czy jest w stanie to zrobić, żeby nie skończyć z dyskwalifikacją z europejskich pucharów, jak jego lokalny rywal. Poza tym, jestem prawie pewien, że za taką cenę da się znaleźć nie tylko lepszego, ale przede wszystkim równiejszego pomocnika. Nie ma więc sensu tak spinać się o Serba, choć kibicom wydaje się inaczej. Ale kłócił się nie będę, choć tylko dlatego, że nie umiem po włosku.
— Mancuso (@dan_mancuso) 9 lipca 2019