Roma w poszukiwaniu następcy Manolasa
Kilka dni temu Napoli dopięło transfer Kostasa Manolasa, co oznacza mniej więcej tyle, że AS Roma pozostaje bez klasowego stopera. "Giallorossi" dobrze wiedzą, że stracili fundament swojej defensywy, dlatego już poszukują na rynku równie twardego i solidnego. Jedną opcję już nawet sobie upatrzyli, teraz pora już tylko wykonać kilka telefonów, pewnie lotów oraz parę przelewów.
"Football Italia" podaje bowiem, że rzymianie skupią się na sprowadzeniu Toby'ego Alderwierelda. Belg z powodu krótkiego czasu, który pozostał do końca jego kontraktu, ma bardzo niską cenę i można wyrwać go już za nieco mniej niż 30 milionów funtów. To gdzieś mniej więcej tyle, ile Napoli zapłaciło za Manolasa, a chyba nie mamy wątpliwości, że stoper Tottenhamu to jednak nieco lepszy fachowiec od Greka.
Właśnie dlatego "Giallorossi" powinni tę sprawę przycisnąć i doprowadzić do końca. Jestem nawet przekonany, że gdyby Monchi wciąż był dyrektorem sportowym, ten transfer właśnie dochodziłby do skutku. O lepszą promocję trudno, dlatego nie możemy dziwić się, że kibice Tottenhamu wcale nie chcą się z nim żegnać.
— Nancy Leeman (@nancy_leeman) 16 lipca 2019