Konkurencja Piątka zmierza do Mediolanu
Krzysztof Piątek nie zostanie jedynym napastnikiem Milanu, w razie odejścia Patricka Cutrone. W stronę Mediolanu zmierza już Rafael Leao - napastnik LOSC Lille, który w poprzednim sezonie był jednym z odkryć Ligue 1.
Przyszłość Patricka Cutrone powoli się rozwiązuje. Włodarze Milanu nie widzą w swoim klubie gracza, który został okrzyknięty nowym Inzaghim i ten najprawdopodobniej wyjedzie z Półwyspu Apenińskiego. Wśród kandydatów do pozyskania reprezentanta Włoch ustawiają się kolejne kluby, a jednym z nich są między innymi "Wilki".
Następstwem straty jednego z napastników jest pozyskanie kolejnego, a tym najprawdopodobniej będzie Rafael Leao. 20-letni Portugalczyk w poprzednim sezonie zamienił Sporting CP na francuskie LOSC Lille. Choć miewał ogromne problemy z przebiciem się do podstawowej jedenastki, to w końcu mu się udało, przy okazji zostając jednym z odkryć tamtejszej ligi. W zespole wicemistrza Francji, Leao rozegrał 24 spotkania, zdobywając w nich 8 bramek oraz notując 2 asysty. Dobrą postawą na boiskach Ligue 1 zwrócił na siebie uwagę kilku klubów z czołowych lig. Wśród nich znalazł się AC Milan, który za Portugalczyka jest skłonny zapłacić 35 mln euro, a w umowie ująć 20% z następnej sprzedaży dla Lille.
Milan prowadzi zaawansowane negocjacje w sprawie Rafaela Leao. Nie są one jednak zakończone. Równolegle Rossoneri rozmawiają o Angelu Correi. Transfery Portugalczyka i Argentyńczyka zależą https://t.co/kpY2vomsJZ. od przyszłości Patrick Cutrone i Andre Silvy.
— ACMilan24.com (@ACMilan24com) July 26, 2019
Źródło: @SkySport pic.twitter.com/4gn6n4jbwJ
W Mediolanie mają jednak nadzieje, że Leao nie będzie drugim Andre Silvą, który miał być lekiem na nieskuteczność, a tymczasem pogrążył Milan w bólu. Trwało to, aż do momentu przyjścia Krzysztofa Piątka, który pomimo transferu dobrze zapowiadającego się Portugalczyka, nie powinien mieć problemów z utrzymaniem miejsca w pierwszym składzie i nadal być liderem "Rossonerich".