Klub Polaków rusza po Arka Recę
Pobyt Arkadiusza Recy na Półwyspie Apenińskim trwa już okrągły rok. Reprezentant Polski wciąż nie zdołał się jednak przebić do podstawowego składu Atalanty, a swojego miejsca może poszukać w innym włoskim klubie - donosi Gianluca Di Marzio.
W feralnym stylu okres przygotowawczy do nowego sezonu Serie A kończy SPAL. Zespół, którego zawodnikiem jest między innymi Thiago Rangel Cionek, na kilkanaście dni przed startem nowych rozgrywek straciło czołowego zawodnika. Podczas sparingu z trzecioligową Ceseną (3:2) urazu wykluczającego go z gry na dłuższy czas doznał jeden z liderów, Mohamed Fares, zajmujący pozycję na lewym wahadle. Kontuzja czołowego gracza zmusza SPAL do poszukiwań jego zastępcy, a jak podaje Gianluca Di Marzio, jednym z kandydatów na tę pozycję jest Arkadiusz Reca. Reprezentant Polski dzięki swojej wszechstronności nie powinien mieć problemów z wstąpieniem w buty po 23-latku, który do klubu z Ferrary dołączył stosunkowo niedawno.
Opcja wypożyczenia do SPAL byłaby jak najbardziej na rękę zarówno dla zawodnika, jak i obydwu klubów. Polakowi niezbędne są teraz minuty na boisku, które przybliżą go do kolejnych reprezentacyjnych powołań. Przenosiny byłego gracza Wisły Płock do SPAL są jednak zależne od drugiej kandydatury. Poza Polakiem w kręgu zainteresowań zespołu prowadzonego przez Leonardo Sempliciego jest również Diego Laxalt. Reprezentant Urugwaju podobnie jak kilku innych zawodników Milanu znalazł się na wylocie z klubu, a zarząd pozbędzie się go bez żalu. W grę wchodzi jednak tylko wypożyczenie, lecz mediolańczycy nie ukrywają, że ich priorytetem jest zarobek na zawodniku, który nie odnalazł się w swojej roli. To nieco przybliża Arkadiusza Recę do przenosin, dzięki którym będzie miał szanse na zaistnienie na włoskich boiskach.
#Spal, l'infortunio di Fares muove il #calciomercato sulle fasce👇https://t.co/eKI7ukr1Oj
— Gianluca Di Marzio (@DiMarzio) August 9, 2019