Młodzieżowy reprezentant Polski może powiększyć naszą włoską kolonię
Młodzieżowe turnieje to chyba nawet jeszcze lepszy moment na promocję niż seniorskie czempionaty. Dlaczego? Może i faktycznie mniej par oczu jest zwróconych na danego zawodnika, ale są oni tańsi, więc dużo łatwiej zmieniają barwy klubowe na lepsze. Kilku naszych rodaków już przywdziało nowe trykoty po minionych mistrzostwach. Klub zmienił taki Krystian Bielik czy chociażby Kamil Grabara, a do obydwu panów już niedługo może dołączyć Karol Fila.
Obrońca Lechii Gdańsk jest bowiem obiektem pożądania dwóch włoskich ekip, Parmy i Sampdorii, a tak przynajmniej twierdzi "Tuttomercatoweb". Rzekomo obydwa zespoły są nim poważnie zainteresowane i gotowe są zaoferować 1.2 miliona euro, które powinni usatysfakcjonować włodarzy gdańskiego zespołu. Na razie jednak żadna oficjalna propozycja nie wpłynęła do klubu.
— S. Kaczorowski (@_kaczorowski) August 14, 2019
Trudno chyba wyobrazić sobie lepszy kierunek rozwoju kariery niż Włochy. Obecnie w zasadzie każdy polski piłkarz, który wyrusza na podbój tego kraju, może uznać ten wybór przynajmniej za dobry. Jedni robią furorę, inni po prostu prezentują się poprawnie, ale nikt nie może czuć się źle z tą decyzją. Przecież nawet Arek Reca, który nic tam nie gra, awansował w ten sposób do reprezentacji.