Mandżukić w Bayernie? ''Cosa impossibile''
Mario Mandżukić nie jest chciany w Juventusie, Mario Mandżukicia... nie chcą też w Bayernie. Tak wynika bowiem z najnowszych doniesień. Wychodzi na to, że mający ochotę na Leroya Sane (ale pewnie dopiero w przyszłym roku wyjmą tego zawodnika), biorący Philippe Coutinho (jeszcze nieoficjalnie) oraz Ivana Perisicia (już oficjalnie) Bayern Monachium nie przyjmie Chorwata z powrotem. A wszystko przez to, że...
..."Sport BILD" pisze wprost. Bayern się wycofał, nie złoży żadnej oferty.
Mario Mandzukic’s proposed return to #FCBayern from #Juventus is reportedly off https://t.co/mxffa1AGLt pic.twitter.com/Fg1WoOruAg
— footballitalia (@footballitalia) August 18, 2019
Mandżukić jest w dziwnej sytuacji. Sarri go nie chce, woli bowiem Gonzalo Higuaina jako jeden ze swoich wyborów pod kątem doboru składu. Do Manchesteru United się nie przeniósł. A teraz jeszcze właśnie to wypożyczenie Coutinho podcięło chwilowo mu skrzydła. Jedyne opcje, jakie pozostały do wyboru 33-letniemu graczowi to... Borussia Dortmund i Atletico. Problem w tym, że Atletico na razie jest zapatrzone jak w obrazek w Joao Feliksa. On sprawił, że zapomnieli o Griezmannie, a teraz mieliby brać Mandżukicia? Niezbyt nam się to widzi.
Inna sprawa, że gdyby BVB zechciało wziąć Chorwata do siebie... to śmiesznie by to wyglądało, gdyby Coutinho i Perisić przegrywali później z kretesem z Dortmundem, w którym grałby właśnie Mandżukić. Chichot losu pełną gębą.
Pozostaje nam czekać na rozstrzygnięcie sprawy. Koniec końców, Bayern się wycofuje.