Oko na Polaka - fatalny start Sampdorii
Kolejni polscy piłkarze wybiegli dziś na boiska Serie A. Początku sezonu miło nie będą wspominać Bartosz Bereszyński oraz Karol Linetty. Ich Sampdoria poległa z kretesem przed własną publicznością w meczu z Lazio.
Kampania 2019/20 będzie dla piłkarzy z Genui olbrzymim testem. Po trzyletniej pracy Marco Giampaolo nastała era Eusebio Di Francesco. Były szkoleniowiec Romy początku przygody z nowym klubem nie zaliczy z pewnością do udanych. Lazio zdominowało gospodarzy w każdym aspekcie. Zwycięstwo gości trzema bramkami pokazuje, że minie sporo czasu, aż nowy szkoleniowiec Sampdorii poukłada wszystkie klocki.
Efektowne, ofensywne, piękne Lazio. Forma Correi wyjęta z precampionato, a Ciru skuteczniejszy niż w rundzie wiosennej. Aż chciałoby się zapytać, gdzie jest haczyk?!
— Dominik Mucha (@DominikMucha) August 25, 2019
Koszmarny mecz Sampdorii, poskładać drużynę po 3 latach z Marco Giampaolo będzie ciężko.
— Mateusz Święcicki (@matiswiecicki) August 25, 2019
Do 30 września klub będzie sprzedany konsorcjum, na czele którego stoi Gianluca Vialli.
Skoro cała drużyna Sampdorii zebrała zdecydowanie negatywne opinie, nie mogło być niestety inaczej w przypadku naszych piłkarzy. Oberwało się zwłaszcza Bartkowi Bereszyńskiemu.
Niestety straszny błąd Bartosza Bereszyńskiego przy 2 bramce dla Lazio.
— Michał Borkowski (@mbork88) August 25, 2019
Prawy obrońca Sampdorii u Eusebio Di Francesco będzie pełnić nieco inną rolę niż za kadencji Marco Giampaolo. Jak pamiętamy, u poprzedniego szkoleniowca Bartek miał praktycznie zakaz przekraczania środkowej linii boiska. Nowy trener Sampy z pewnością odblokuje ofensywne zapędy Bereszyńskiego, co mogliśmy dostrzec już w meczu Pucharu Włoch. Oby tylko nie ucierpiała na tym jego gra w defensywie.