Remis w hicie kolejki Serie A. czyste konto Wojciecha Szczęsnego
Juventus Turyn z Wojciechem Szczęsnym w bramce zremisował z Interem Mediolan w hicie 16 kolejki Serie A. Czyste konto w tym meczu zachował Wojciech Szczęsny.
Na Alianz Stadium w Turynie przyjechał będący w fenomenalnej dyspozycji Inter Mediolan. "Nerrazurri" są obok Manchesteru City oraz Atletico drużyną, która jeszcze nie przegrała spotkania w tym sezonie. W tym meczu od pierwszej minuty miał zagrać Wojciech szczęsny, który wskoczył do bramki gospodarzy podczas nieobecności Buffona w kadrze na hit tej kolejki z powodu kontuzji Juventus u siebie jest jednak piekielnie mocny, więc od początku spotkania wydawało się, że to gospodarze będą mieć większe posiadanie piłki, kreować okazje, a Inter skoncentruje się tylko i wyłącznie na kontratakach. Jak można było się spodziewać od początku spotkania Juventus zaatakował, a Mandzukić mógł zdobyć bramkę, jednak Borja Valero wybił piłkę z przed linii bramkowej, czym uchronił swoją drużynę od szybkiej utraty bramki. Świetne spotkanie rozgrywał Giorgio Chiellini. Doświadczony środkowy obrońca dzielił i rządził w linii defensywnej Juventusu, rozbijając przy tym coraz to śmielsze ataki Interu. Goście pierwszą groźną sytuację wykreowali sobie w 29 minucie. Wtedy to fatalny błąd popełnił Asamoah, dzięki czemu Antonio Candreva mógł swobodnie wejść w pole karne, jednak w ostatniej chwili czujny Mehdi Benatia wybił piłkę zza pole karne.
Następne kilkanaście minut to zdecydowanie przewaga Juventusu, który to próbował jeszcze w pierwszej połowie wyjść na prowadzenie, a mieli ku temu okazje. Z rzutu rożnego dośrodkował Pjanić, jednak faulowany w swoim polu karnym był Milan Skriniar, jednak przed gwizdkiem sędziego oddali strzał na bramkę, jednak w fantastyczny sposób obronił Handanovic. Dwie minuty później po dośrodkowaniu Cuadrado Mario Mandzukić trafił w poprzeczkę. Tak właśnie zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Juventus zdecydowanie przeważa w każdym aspekcie meczu. Tymczasem pierwsza połowa Interu była jedną z najsłabszych zza kadencji Luciano Spallettiego. Statystki pierwszej połowy są bezlitosne dla Interu. Nie oddali ANI jednego celnego strzału na bramkę Szczęsnego!
https://footroll.pl/footlol/grafiki/1799,statystyki-po-pierwszej-polowie-hitu-serie-a-d
Juventus drugą połowę rozpoczął w swoim stylu, czyli od ataków na drużynę przeciwną. W ciągu kilku minut "Juve" miało kilka dogodnych sytuacji, a w jednej z niej Cuadrado zderzył się z Pjaniciem, dzięki czemu Kolumbijczyk zaprzepaścił doskonałą sytuację. W odpowiedzi Mauro Icardi wpadł w pole karne, jednak jego uderzenie zostało zatrzymane przez Benatię. Argentyńczyk miał pretensję do arbitra za nieodgwizdanie rzutu karnego za dotknięcie piłki ręką przez Marokańczyka. Powtórki pokazały, że kapitan gości miał zupełną rację, ponieważ rzeczywiście piłka dotknęła ręki Benatii. "Nerrazurri" stworzyli sobie tak naprawdę jedną okazję, natomiast Juventus coraz lepiej poczynał sobie na murawie, a bramka dla gospodarzy wydawała się być kwestią kilku minut. W 69 minucie kolejna świetna sytuacja Juventusu. Dobre dośrodkowanie Asamoaha, Handanović minął się z piłką a dobiegający do piłki Sami Khedira minimalnie minął się z celem. Po tej sytuacji Inter zauważył, że może zgarnąć coś więcej niż tylko jeden punkt. Pod koniec spotkania Marcelo Brozovic uderzył z lewej nogi, jednak piłka minęła prawy słupek bramki strzeżonej przez Wojciecha Szczęsnego. Nic później ciekawego się nie wydarzyło i "Juve" zremisowało z Interem 0:0, dzięki czemu podopieczni Luciano Spallettiego pozostają nadal niepokonani.