Rakitić może dogrywać Piątkowi
Rola Ivana Rakiticia w Barcelonie robi się coraz mniej istotna. Chorwat jest typowym zawodnikiem rezerwowym i już od jakiegoś czasu mówi się, że może opuścić "Dumę Katalonii", gdzie jest niechciany. Nie jest to grajek zły, nie jest już także w kwiecie wieku, więc jak myślicie, kto może po takiego piłkarza sięgnąć? Oczywiście Milan.
Polityka transferowa "Rossonerich" ostatnimi czasy to jeden wielki chaos i ściąganie zawodników, którzy często są znakami zapytania. Różnie potem z nimi bywa, na co wpływ ma też rzecz jasna duży chaos organizacyjny, który ciągle w tym klubie panuje. Do tego dołożymy szkoleniowców nie do końca spełniających pokładanych w nich nadziei i mamy sobie taki Milan, przynoszący fanom więcej bólu niż radości. Ale taki Rakitić...
Taki Rakitić to już jakaś gwarancja jakości. Chociaż kto wie, czy przychodząc na San Siro (przed zburzeniem) nie zapomni nagle, jak się gra w piłkę, bo to też jest możliwe. "La Gazzetta dello Sport " twierdzi, że Chorwat ma być głównym celem transferowym na zimowe okienko Włochów, a zarząd jest już właściwie przekonany do tego ruchu. Podobno w ostatnim czasie 31-latek miał odrzucić oferty Manchesteru United i Interu Mediolan, ponieważ kierunkami, które go interesują, mają być niby PSG i właśnie Milan. Trochę spory rozrzut, ale kto wie, co czai się w umyśle rezerwowego środkowego pomocnika Barcelony.
Tak czy siak oceniam, że akurat jego przyjście do Mediolanu byłoby mimo wszystko zakupem bardzo jakościowym. No i Krzychu Piątek powinien być wtedy zadowolony.
I Vidal i Rakitić wydają się dobrym wyborem. Środkowa formacja chyba najbardziej potrzebuje być wzmocniona
— Claudio Mutka (@Claudio_Mutka) October 29, 2019
Rakitic dostał taki policzek od klubu, że nie zdziwię się, jeśli odejdzie. Mogli z nim pogadać, dać do zrozumienia, że może odejść, a chcieli go wypchać. Po ludzku go szkoda, bo w tamtym sezonie był najlepszym pomocnikiem Barcy, a teraz na pewno byłby lepszy od Busquetsa
— Mikołaj Walencik (@miki99walencik) October 29, 2019